Rajd Dakar 2014: na trasie Argentyna, Boliwia i Chile
Rajd w 2014 roku, który w Ameryce Południowej odbędzie się po raz szósty, rozpocznie się 5 stycznia w Rosario w Argentynie i zakończy 18 stycznia w Valparaiso w Chile. W tej edycji ominie Peru, ale jak zapewniają władze tego kraju, za dwa lata ponownie tam wróci. Potwierdził to minister handlu zagranicznego i turystyki Peru kraju Jose Luis Silva w wywiadzie udzielonym stacji telewizyjnej "Vanilla Sky".
Powodem wycofania były względy finansowe. Według nieoficjalnych informacji, strona peruwiańska miała problemy z wywiązaniem się ze wszystkich zobowiązań wobec organizatorów z Amaury Sport Organisation (ASO).
- Trasa imprezy w 2014 roku została zmodyfikowana, można się spodziewać, że będzie jeszcze bardziej wymagająca dla zawodników niż tegoroczna. Dla motocyklistów zaplanowany jest etap długodystansowy w Boliwii, a generalnie wszystkie odcinki specjalne będą dłuższe, natomiast trasy dojazdowe skrócone - powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej goszczący w Polsce dyrektor d/s. zawodników Xavier Gavory.
Otwarcie listy zgłoszeń do Dakaru 2014 dla motocyklistów nastąpi 15 maja, a jej zamknięcie 7 lipca. W przypadku kierowców quadów, samochodów terenowych i ciężarowych zgłoszenia są przyjmowane do października.
Wcześniejsze zamknięcie listy dla motocyklistów jest spowodowane ogromnym zainteresowaniem rajdem, chęć startu zgłasza kilka tysięcy osób, wśród nich wielu amatorów bez żadnego doświadczenia w rajdach terenowych cross-country. Konieczne - ze względów bezpieczeństwa - jest przeprowadzenia weryfikacji zgłoszeń.
- Dakar to naprawdę jest impreza tylko dla bardzo mocnych, doskonale kondycyjnie przygotowanych zawodników. Pustynia to nie zabawa, to groźny przeciwnik, z którym motocyklista-amator jeżdżący tylko w weekendy, może przegrać. Weryfikacja startujących jest niezbędna, dla ich własnego bezpieczeństwa - powiedział PAP Jacek Czachor, który po raz pierwszy w Dakarze wystartował w 2000 roku, a w sumie startował już w tej imprezie uważanej za najtrudniejszą na świecie ... trzynaście razy.
- Bardzo mnie zainteresował długi etap w Boliwii, ale o nim mogę już zapomnieć. Z motocyklem dakarowym się rozstałem, w 2014 roku razem z Markiem Dąbrowskim zadebiutujemy w imprezie jadąc samochodem terenowym. Ja w załodze będę pilotem - dodał kapitan Orlen Teamu.
Sprzęt zawodników z Europy pod koniec listopada zostanie załadowany na statek w porcie w Hawrze i popłynie do Ameryki Południowej. W Argentynie mechanicy będą go odbierali od 31 grudnia do 2 stycznia, przez dwa następne dni odbędzie się kontrola techniczna w Rosario.
Uroczysta ceremonia startu zaplanowana jest także w Rosario 4 stycznia, następnego dnia zawodnicy wystartują na trasę pierwszego etapu. Dzień odpoczynku zaplanowano 11 stycznia w argentyńskim mieście Salta.
- Mój apetyt rośnie z roku na rok. W tegorocznej edycji uplasowałem się na 15. pozycji, uważam, że był to naprawdę dobry wynik. Zdaję sobie sprawę, że nadal jestem dakarowym nowicjuszem, ale uczę się pilnie i gdy zacznie się zbliżać następna impreza, zacznę marzyć o poprawieniu lokaty. Nie ma w tym jednak nic dziwnego, każdy sportowiec chce być coraz lepszy. Czekają mnie i Rafała Martona w tym roku ciężkie treningi, mam nadzieję, że ich efekty będą widoczne na trasie w styczniu przyszłego roku - powiedział PAP Adam Małysz.
Najlepszy z Polaków na tegorocznym Dakarze, trzeci w rywalizacji kierowców quadów Rafał Sonik potwierdził, że startem w ekipie Poland National Team jest poważnie zainteresowany Tomasz Gollob.
- Mam już oficjalny akces Tomka do zespołu, ale ostateczna decyzja o tym, kiedy pojedzie, czy w 2014 czy 2015 roku, jeszcze nie zapadła - poinformował Sonik.