Rajd Australii: Kościuszko tak, Raikkonen nie
Fin Kimi Raikkonen, kierowca teamu Citroen odwołał start w Rajdzie Australii, dziesiątej rundzie mistrzostw świata, który zostanie rozegrany w dniach 8-11 września. W imprezie pojedzie natomiast Michał Kościuszko (Mitsubishi Lancer).
Oficjalnym powodem wycofania się Fina są trudności logistyczne i organizacyjne teamu, który nie był w stanie dostarczyć do Australii wszystkich samochodów zespołu. W pierwszej kolejności wysłano z Europy rajdówki i serwisy Francuzów Sebastiena Loeba i Sebastiena Ogiera.
Jak zapewnia kierownictwo zespołu, Raikkonen w trzech kolejnych rundach mistrzostw świata - rajdach Francji, Katalonii i Walii pojedzie, natomiast plany byłego mistrza świata Formuły 1 na sezon 2012 nie są jeszcze do końca sprecyzowane.
Po zajęciu szóstego miejsca w Rajdzie Niemiec, Raikkonen jest ósmy w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata z dorobkiem 26 pkt. Prowadzi broniący tytułu Loeb - 171 pkt.
Michał Kościuszko, jedyny polski kierowca startujący w mistrzostwach świata, rywalizuje w kategorii PWRC (samochody produkcyjne). Polak, wicemistrz świata JWRC w 2009 roku, jeździ Mitsubishi Lancerem Evo X przygotowanym przez czołowego europejskiego tunera RalliArt, który w dwóch ostatnich latach triumfował w PWRC. Do rywalizacji zgłoszono siedemnaście załóg, każda z nich musi wystartować w sześciu rajdach zaliczanych do klasyfikacji MŚ.
Dotychczas Kościuszko uczestniczył w trzech, zdobył 17 pkt i jest 12. w klasyfikacji generalnej samochodów produkcyjnych. Kierowca z Krakowa oprócz Rajdu Australii, pojedzie jeszcze w Katalonii i Walii. Liderem w tej klasie jest Hayden Paddon (Subaru Impreza WRX) - 75 pkt. Nowozelandczyk, tak jak polski kierowca, startował dotychczas w trzech rajdach - Portugalii, Argentyny i Finlandii i wszystkie w PWRC wygrał.