Rajd Argentyny: Ogier liderem, problemy Kościuszki
Ogier wygrał pierwszy czwartkowy odcinek specjalny. Drugi czas zanotował Fin Jari-Matti Latvala (VW Polo WRC) - strata 8,8 s, a trzeci jego rodak Mikko Hirvonen (Citroen DS3 WRC) - 10,3 s za zwycięzcą.
Kościuszko miał 10. rezultat, stracił do lidera 1.19,8.
Jednak już na trasie drugiego OS-u, najdłuższego w rajdzie - 51,9 km, krakowianin zaczął mieć poważne problemy z oponami. Jako jedyny w stawce kierowców WRC używa on ogumienia Dmack, gorszego jakościowo od wyrobów firmy Michelin, które mają założone wszyscy pozostali zawodnicy.
Tańsze opony szybko uległy zniszczeniu, nie "trzymały" i przez to Polak przejechał drugi odcinek wolniej o ponad dwie i pół minuty od najszybszego Hirvonena i spadł w klasyfikacji na 11. pozycję. Jego strata do prowadzącego Ogiera wynosi 3.43,6.
Dzięki zwycięstwu na OS-ie Fin przesunął się na drugie miejsce w "generalce" i traci do Ogiera 3,6 s. Loeb jest trzeci ze stratą 6 s. Latvala, drugi kierowca fabrycznego teamu Volkswagena, jest czwarty, ale jego strata do lidera wynosi już 23,5 s.
Wieczorem polskiego czasu załogi ponownie przejadą dwa OS-y z pierwszej pętli, na mecie czwartkowego etapu pierwsza załoga powinna się zameldować po godzinie 21.
W piątek rozegranych zostanie pięć prób o łącznej długości 165,7 km, a w sobotę, ostatniego dnia rajdu, odbędą się cztery liczące w sumie 77,9 km, w tym najbardziej widowiskowy El Condor.
Zakończenie rajdu zaplanowane jest w sobotę na godz. 19.20 czasu polskiego.