Rajd Argentyny: 4:0 dla Michała Kościuszko
Michał Kościuszko i Maciek Szczepaniak jadący samochodem Suzuki Swift S1600 wygrali wszystkie cztery rozegrane w pierwszej sobotniej pętli odcinki specjalne w klasyfikacji JWRC Rajdu Argentyny.
Jedyna polska załoga w Mistrzostwach Świata zmniejszyła swoją stratę, spowodowaną 10 minutową karą za nieukończenie wczorajszego etapu z powodu awarii układu kierowniczego. Kościuszko odrobił 41 sekund do Aleksandro Bettegi i jednocześnie powiększył przewagę nad trzecim w klasyfikacji Aaronem Burkartem o ponad 1 minutę.
- W nocy mechanicy usunęli wszystkie usterki i teraz auto jest ponownie sprawne w 100%. Jesteśmy już po pierwszej pętli. Jedziemy swoje. Plan jest prosty – utrzymać drugie miejsce i wygrać jak najwięcej oesów. Do tej pory wygraliśmy wszystkie w pierwszej pętli i zmniejszyliśmy różnicę o ponad 40 sekund do Bettegi. Dzisiejsze odcinki są szybsze niż wczorajsze a nawierzchnia jest zdecydowanie mniej zniszczona. Trzeba jednak uważać, aby nie uszkodzić auta. Na trasie jest mnóstwo kibiców, świetna atmosfera, bardzo się cieszę, że tu startuję – powiedział Michał Kościuszko.
W drugiej pętli dzisiejszego dnia Rajdu Argentyny zawodnicy mają do pokonania 4 odcinki specjalne o łącznej długości 72,02 km. Pierwsza załoga wystartuje do 14 odcinaka specjalnego o 20.23 polskiego czasu a na mecie spodziewana jest 45 minut po północy czasu polskiego.