Raikkonen: nie zamierzam rezygnować
Kimi Raikkonen, który w niedzielę nie dojechał do mety uważa, że walka o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej dopiero się zaczyna.
"W moim przypadku wyścig w Walencji tylko trochę skomplikował mi plany. Massa był w ostatnich wyścigach dobry, a ja popełniałem błędy, lecz poczekajmy aż nasze bolidy będą na równym poziomie, a stanie się to już w GP Belgii. Z moim były problemy już w kwalifikacjach lecz na następny wyścig będzie dobrze przygotowany i jeszcze jest czas, aby nawiązać walkę o tytuł. Po wyścigu w Belgii będzie bardzo ciekawa sytuacja" - powiedział Raikkonen.
Podkreślił, że "wszyscy kierowcy prędzej czy później spotykają się z problemami technicznymi, nieprzewidzianymi sytuacjami lub po prostu brakiem szczęścia. Massa, podczas pit-stopu, mógł się przecież zderzyć z Sutilem, tak jak ja niedawno z Hamiltonem i nie dojechać do mety. Silnik mógł się spalić komuś innemu. Taka jest F1 i ja w żadnym razie nie zamierzam rezygnować z walki o tytuł mistrza świata. Wręcz odwrotnie, będę o niego zażarcie walczył" - powiedział Raikkonen szwedzkiej agencji prasowej TT.