Raikkonen: nie zamierzam panikować
Kimi Raikkonen jak przystało na "Icemana" mimo słabszych startów ostatnimi czasy zachowuje pełen spokój. Fin nie przejmuje się słabszą formą w ostatnich wyścigach i stratą cennych punktów w klasyfikacji.
Ostatnie cztery wyścigi dla Raikkonena to istna droga przez mękę. Kolizja z Adrianem Sutilem w Monako, z Lewisem Hamiltonem w Kanadzie, awaria wydechu podczas GP Francji oraz męczarnie na źle dobranych oponach podczas deszczowego wyścigu na Silverstone. Jednak pomimo tych rozczarowań wciąż aktualny mistrz świata ma taką samą liczbę punktów co Felipe Massa i Lewis Hamilton. Raikkonen twierdzi, że to napawa go optymizmem przed drugą częścią sezonu.
- Jeśli po czterech wyścigach w których wydarzyło się absolutnie wszystko nadal jestem na czele klasyfikacji razem z Felipe i Lewisem - to powód do satysfakcji i pewności siebie - powiedział Raikkonen.
- Już myślę o najbliższym wyścigu, i nie zamierzam panikować. Jestem pewien,m że nasz bolid może wygrywać. Jedyne czego potrzebujemy to weekend bez żadnych problemów - powiedział kierowca Ferrari.
_ RAF _