Raikkonen: nadal walczę o mistrzostwo
Kimi Raikkonen nie zgadza się z opiniami, że dla niego walka o mistrzowski tytuł w tym sezonie jest już zakończona. Fin traci do przewodzącego w klasyfikacji generalnej MŚ duetu McLarena 15 punktów.
Szanse Raikkonena na tytuł zmalały w ubiegłym miesiącu, kiedy to w dwóch wyścigach kierowca Ferrari zdobył zaledwie jeden punkt. Jednak przez zbliżającym się GP Kanady zawodnik jest przekonany, że ma jeszcze dużo czasu na ponowne włączenie się do walki o mistrzostwo raz z kierowcami McLarena oraz kolegą z zespołu Felipe Massą.
"Różnica nie jest aż tak duża a moja pozycja nie jest tragiczna" - napisał Kimi na swojej oficjalnej stronie internetowej. "Kilka udanych wyścigów dla nas i kilka nieudanych dla konkurencji i sytuacja może się diametralnie zmienić. Tak jak powiedział szef naszego zespołu, pan Todt, jeśli traciłbym 15 punktów na dwa wyścigi przed końcem sezonu - sprawa byłaby zamknięta. Ale do końca jest jeszcze 12 wyścigów, więc strata nie jest tak wielka" - dodał Fin.
"Czuję,że jestem w stanie włączyć się do walki o mistrzostwo. Zrobię wszystko aby ukończyć i wygrać jak najwięcej wyścigów, a na koniec roku przekonamy się czy to wystarczyło aby zdobyć mistrzostwo" - napisał dalej Raikkonen.
Pewność siebie Raikkonena jest dodatkowo wspierana przez... statystykę Ferrari w Ameryce Płn. Otóż włoska stajnia triumfowała w Montrealu sześciokrotnie na przestrzeni ostatniej dekady i tylko raz została pokonana na torze w Indianapolis.
27-letni Fin planuje więc rozpocząć pogoń za czołówką już podczas najbliższego weekendu. "Nigdy nie jeździłem za kierownicą Ferrari w Montrealu czy Indianapolis, więc nie mogę nic powiedzieć o tym jak sprawuje się tam bolid. Jedno jest jednak pewne - McLaren nie będzie finiszował minutę przed nami, tak jak to miało miejsce w Monako" - zakończył Raikkonen.
_ RAF _