Trwa ładowanie...

Rafał Sonik na prawdziwej mecie Dakaru

Rafał Sonik na prawdziwej mecie DakaruŹródło: PAP/Jacek Bednarczyk
d3xvvwh
d3xvvwh

Trzy dni po przylocie do Polski zwycięzca Rajdu Dakar 2015 wreszcie dotarł do rodzinnego miasta. Krakowianie licznie zgromadzili się na Rynku Głównym, by pod sceną przywitać mistrza, który przyjechał quadem, w pełnym rajdowym rynsztunku. – Dobrze wreszcie wrócić do domu – mówił Rafał Sonik. – Tu jest dopiero moja prawdziwa meta Dakaru.

Kapitan Poland National Team to pierwszy Polak, który indywidualnie wygrał Rajd Dakar. Nic więc dziwnego, że dumni ze swego rodaka krakowianie przybyli na Rynek Główny, by powitać sportowca. Wśród tłumu liczną grupę stanowili wychowankowie Siemachy, którzy przez całe dwa tygodnie rywalizacji gorąco kibicowali Rafałowi Sonikowi. To właśnie im tegoroczny zwycięzca zadedykował swój start.

Nie był to jedyny widoczny przejaw obecności przedstawicieli Stowarzyszenia, które krakowianin wspiera od ponad 20 lat. Kiedy na scenie opadło konfetti i wybrzmiał utwór „We are the champions”, w imieniu Prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego zwycięzcę Dakaru powitał ks. Andrzej Augustyński. Przewodniczący Zarządu Stowarzyszenia Siemacha nie raz wspierał quadowca na trasie zmagań w Argentynie i Chile.

Rafał Sonik na przywitanie poza hucznym „Sto lat” odśpiewanym przez wszystkich zebranych kibiców, otrzymał krakowską czapkę, bukiet kwiatów od kwiaciarek z Rynku Głównego oraz symboliczne uderzenie w głowę buławą przez Lajkonika, które ma przynosić szczęście. Na scenie pojawił się również Aleksander „Makino” Kobyliński i Andrusy, którzy odśpiewali tradycyjną pieśń „Jak długo na Wawelu” przekształconą specjalnie dla zwycięzcy.

d3xvvwh

Sam quadowiec był bardzo wzruszony i podkreślał, że dopiero teraz dotarł do prawdziwej mety. – Wyruszyłem na Dakar z Krakowa, więc tutaj go oficjalnie kończę. Jestem niezwykle szczęśliwy, ale przede wszystkim wdzięczny wam wszystkim za wsparcie i energię, którą wysyłaliście do mnie w trakcie rywalizacji. Czułem ją każdego dnia – powiedział swoim kibicom Rafał Sonik, nie szczędząc czasu na rozdawanie rajdowych gadżetów oraz długo podpisując zdjęcia.

Po spotkaniu z kibicami dakarowego mistrza w Krakowie powitał również Prezydent Jacek Majchrowski. W trakcie wizyty sportowca w Urzędzie Miasta wręczył mu pamiątkową, złotą oponę quadową, z umieszczonym wewnątrz portretem ukoronowanego „SuperSonika”. W rewanżu Rafał Sonik podarował sternikowi miasta powiększony roadbook, który prowadzi do mety-Krakowa.

d3xvvwh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3xvvwh
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj