"Puls Biznesu": GTT chce wejść do miast
Amerykański producent inteligentnych rozwiązań dla transportu publicznego i pojazdów uprzywilejowanych przymierza się do podboju Polski. Czy nie za późno? - zastanawia się "Puls Biznesu"
Zmniejszenie liczby wypadków o 70 proc. i skrócenie czasu reakcji nawet o 25 proc. - takie efekty daje zainstalowanie systemu dającego priorytetowy przejazd pojazdom specjalnym, jak karetki, auta straży pożarnej czy policji - podaje amerykańska firma Global Traffic Technologies (GTT), która pracuje nad rozwiązaniami od lat 60. ubiegłego wieku, a w 2007 r. wydzieliła się z 3M. Spółka ma też rozwiązania dla transportu miejskiego. Zielona fala pozwala o 40 proc. zmniejszyć opóźnienia i skrócić czas podróży o 10-20 proc. Albo - jeśli autobus ma przyjechać na przystanek za wcześnie - można go opóźnić na skrzyżowaniu. To dla miast wielkie oszczędności.
"Puls Biznesu" zaznacza jednak, że część polskich miast już ma systemy, które ułatwiają ruch pojazdom komunikacji miejskiej. Gdynia, Sopot i Gdańsk wspólnie wdrożyły system, w którym priorytetowy jest transport publiczny. Tristar umożliwia w przyszłości wdrożenie systemu priorytetów dla pojazdów służb ratowniczych, jednakże wymaga to wielu uzgodnień i wypracowania procedur z instytucjami, którymi miasto nie zarządza, takimi jak straż pożarna, organy służby zdrowia i policji - mówi gazecie Karol Żarski z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.