Trwa ładowanie...
dzhazcv
18-08-2007 08:20

Przyjechał się wyluzować

dzhazcv
dzhazcv

Robert Kubica nie ma lekkiego życia. Jak nie wyścigi Formuły 1, to testy albo ciagłe podróże. Wczoraj jednak mógł poszaleć. I to bolidem BMW Sauber. Na torze w Warszawie kręcił bączki niczym... najlepszy rajdowiec. A przyjechał, żeby się... wyluzować.

Zespół BMW zbudował na warszawskim Bemowie Pit Lane Park, czyli minimiasteczko F1 z 90-metrowym torem. Gościem specjalnym był Kubica. Tysiące ludzi z całej Polski przyjechało, by na własne oczy zobaczyć, jak jeździ najszybszy Polak - pisze "Fakt".

A Robert szalał na torze w rajdowym stylu. Kręcił bączki i "palił gumy", aż dym buchał spod kół. Widać było, że sprawia mu to wielką frajdę. "Rajdy są moim marzeniem. Mam nadzieję, że gdy skończę karierę w Formule 1, to będę mógł w nich rywalizować" - przyznał z uśmiechem Kubica.

"Mam nadzieję, że w pozostałych do końca sezonu wyścigach wszystko będzie grało i wreszcie będzie podium, bo na zwycięstwo na razie nie mamy co liczyć. Ferrari i McLareny są szybsze. Chyba że trafi się jakiś zwariowany wyścig" - dodał.

Widać, że Kubica jest sfrustrowany tym, że sezon nie układa się po jego myśli. Ale wczoraj wreszcie mógł się wyluzować. "Cieszę się, że rośnie zainteresowanie Formułą 1 w Polsce" - uśmiechnął się Robert, widząc tłumy, jakie przyjechały na spotkanie z nim.

dzhazcv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dzhazcv
Więcej tematów