Motocyklista Orlen Teamu Jakub Przygoński z powodu kontuzji lewego nadgarstka nie wystartuje w 33. Rajdzie Dakar, który 1 stycznia 2011 roku rozpoczyna się w Buenos Aires - poinformował PAP kapitan zespołu Jacek Czachor.
W 32. Rajdzie w 2010 roku Przygoński uplasował się w klasyfikacji generalnej na ósmej pozycji. To najlepsza lokata uzyskana przez polskiego motocyklistę w najtrudniejszym na świecie rajdzie terenowym. Wcześniej dziewiąte miejsce w 2003 roku wywalczył Marek Dąbrowski.
Przygoński kontuzji doznał podczas ostatniego dnia treningów w Maroku, gdy zawodnicy trenowali przejazdy na pętlach wyznaczonych na pustynnych szlakach. Najszybszy z polskich motocyklistów w historii rajdu Dakar znał już dobrze trasy, poznał także nowy motocykl KTM 450 ccm, na którym miał startować w Argentynie.
Pomiędzy przejazdami polskiej ekipy, na trasę nieoczekiwanie wjechał ciężki sprzęt drogowy, który zniszczył nawierzchnię nanosząc dużą ilość żwiru i ostrych kamieni. Trenujący na tym odcinku ostre hamowanie Polak stracił panowanie nad motocyklem, został wyrzucony w powietrze, kilka razy koziołkował i spadł na ziemię.
Pierwsze badania przeprowadzone jeszcze w Maroku nie wykazały żadnych poważniejszych obrażeń. Dopiero po powrocie do kraju stwierdzono pęknięcie nadgarstka, które wyklucza jego udział w rajdzie.