Francuz, który przez 40 lat jeździł samochodem nie mając prawa jazdy, został skazany na 12 miesięcy więzienia - informuje dziennik "Le Parisien".
Sąd w Saint-Die w Lotaryngii skazał 64-letniego kierowcę na nadzwyczajnie wysoką karę, ponieważ wsiadał on za kierownicę pomimo, iż już ponad 20 razy został skazany za jazdę bez odpowiednich dokumentów.
Obrońca podkreślał, że jego klient, choć nie ma prawa jazdy, nie spowodował jeszcze żadnego wypadku i jest doskonałym kierowcą.
Argumenty te nie przekonały sędziego. Skazany wysłuchał wyroku przebywając już w areszcie. Policja aresztowała go we wrześniu, kiedy po raz kolejny usiadł za kierownicą i został złapany.