Słowacja
Naszą południową granicę (podobnie jak każdą w obrębie UE) przekroczymy bez zielonej karty i międzynarodowego prawa jazdy. By uniknąć kłopotów, trzeba jednak solidnie się przygotować. Funkcjonariusze tamtejszej policji nawet podczas rutynowej kontroli mogą żądać okazania niezbędnego wyposażenia dodatkowego. Składa się na nie apteczka zgodna z europejską normą DIN 13164, trójkąt ostrzegawczy, gaśnica, kamizelka odblaskowa, linka holownicza, podnośnik, a także zapasowe żarówki i bezpieczniki. Tym, którzy nie mają tych elementów, grożą wysokie mandaty. "Pokutę" należy uiścić na miejscu, w przeciwnym razie policja zatrzyma nasze prawo jazdy. Co prawda w myśl konwencji wiedeńskiej za granicą wystarcza takie wyposażenie, jakiego wymaga się w kraju rejestracji auta, ale Ministerstwo Spraw Zagranicznych i tak radzi dostosować się do wymagań kraju, do którego jedziemy.