Chevrolet impala SS z roku 1996
Wybitny sportowiec Przemek Saleta jest także wielkim miłośnikiem amerykańskiej motoryzacji. Kolekcja samochodów Salety ma się jednak zmniejszyć, ponieważ dwa z nich zostały wystawione na sprzedaż. Oba auta reprezentują zupełnie inne epoki, ale łączy je amerykańskie pochodzenie i to, że mają łobuzerski charakter.
Jakub Tujaka/WP Moto Pierwszy z nich to buick wildcat wyprodukowany w roku 1970. Auto ma pod maską 7-litrowe V8, które po opuszczeniu fabryki generowało 370 KM. Na początku lat 70. XX wieku takie wartości robiły wrażenie. Przypominamy, że w tym czasie w Polsce produkowano warszawy, syreny i fiaty 125P.
Niewykluczone, że silnik w aucie Salety przeszedł modyfikacje, ponieważ z zewnątrz i wewnątrz zastosowano kilka zmian. Fotele w przednim rzędzie wyglądają na znacznie nowsze, a karoserię prawdopodobnie pokrywa okleina. Czarne nadwozie amerykańskiego krążownika z czerwonymi akcentami i wielkimi kołami wygląda rewelacyjne.
Drugim autem wystawionym na sprzedaż jest chevrolet impala SS z roku 1996. Saleta napisał w ogłoszeniu: "Samochód jest w moim posiadaniu od 2006 roku, bezwypadkowy, dużo modyfikacji. Najważniejsze to zakuty silnik, stroker 383, wydech Borla, hamulce nawiercane i wentylowane, customowe światła przód i tył. Ponadto wyremontowana i wzmocniona skrzynia biegów, elektryczna pompa wody, karbonowa okleina."
Cena chevroleta to 55 tysięcy złotych. Tak doinwestowane auto jest według nas warte zaproponowanej przez boksera ceny, tym bardziej, że model Impala SS to jeden z najciekawszych samochodów Chevroleta z lat 90. XX wieku.