Trwa ładowanie...
02-12-2011 14:25

Przegląd tygodnia

Przegląd tygodniaŹródło: zdjęcie producenta
d1nmovo
d1nmovo

Ostatnie siedem dni przyniosły dwie budzące nadzieję nowości w Polsce, śmierć niemieckiej legendy, Maserati, które wyssie USA oraz zmiany, które przyniosą przyspieszenie wydawania mandatów.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Zacznijmy jednak od optymistycznym wieści. Mająca swoją siedzibę nieopodal Dębicy firma Romet Motors oświadczyła, że niebawem udostępni potencjalnym klientom swój pierwszy samochód. Model 4E to dwumiejscowe auto o napędzie elektrycznym, które obiecuje przyszłym użytkownikom niespotykanie tanią jazdę. Polski samochód elektryczny wyposażony jest w silnik o mocy 4 kW i akumulatory litowo-jonowe. Jak zapewniano podczas jego prezentacji, pomiędzy ładowaniami może on przejechać około 100 km., a przejechanie takiego dystansu powinno kosztować użytkownika nieco ponad 5 zł. O takim wyniku właściciel samochodu z silnikiem Diesla czy z instalacją LPG może jedynie pomarzyć. Ważne jest również to, że cena pojazdu nie powinna odstraszać od zakupu. Za Rometa 4E trzeba będzie zapłacić 5-6 tys. euro. To niemało, ale jeśli weźmiemy pod uwagę niewielkie wydatki na prąd, okaże się, że dla osób poruszających się
głównie po mieście zakup 4E może być całkiem dobrym pomysłem. Wszystko wskazuje na to, że 4E trafi do sprzedaży już w pierwszej połowie 2012 r.

Perspektywa możliwego sukcesu polskiego samochodu niewątpliwie cieszy. Radość kierowców jeżdżących w kierunku Berlina wywołało też z pewnością otwarcie nowego odcinka autostrady A2. Autostrada Nowy Tomyśl - Świecko została oddana do ruchu w czwartek 1 grudnia. Do 21 maja 2012 r. 106-kilometrowy fragment będzie można pokonać bezpłatnie. Ile trzeba będzie zapłacić potem? Autostrada A2 z Nowego Tomyśla do Konina jest najdroższą spośród płatnych dróg najwyższej kategorii w Polsce. Za przejechanie kilometra trzeba tam średnio zapłacić 29 gr. Cena za pokonanie kilometra nowego odcinka na szczęście ma być jednak niższa. Jak powiedziała nam Zofia Kwiatkowska, rzecznik firmy Autostrada Wielkopolska, w przypadku fragmentu Nowy Tomyśl - Świecko prawdopodobnie wysokość stawki będzie zbliżona do tej, jaka obowiązuje na autostradach zarządzanych przez GDDKiA, czyli około 20 gr. za kilometr. Okazuje się więc, że dobrotliwe państwo nie złupi nas bardziej, niż mogło.

(fot. Materiały prasowe)
Źródło: (fot. Materiały prasowe)

By atmosfera nie stała się zbyt optymistyczna przypominamy o zmianie w mandatach wystawianych na podstawie zdjęć z fotoradarów. Według nowej procedury nakładania grzywny przyjęciem mandatu jest już samo podpisanie listu poleconego od Inspekcji Transportu Drogowego. Strzeżcie się więc listonosza! Ta zmiana nie oznacza jednak, że właściciele samochodów będą zmuszeni do przyjmowania mandatów "w ciemno". Zanim ITD. prześle nam mandat, dostaniemy przesyłkę z drukiem, na którym będziemy się mogli przyznać do przekroczenia prędkości i sytuację, której nie widzimy na zdjęciu, przypieczętować własnym podpisem.

d1nmovo

Jeśli informacja o zmianie trybu przyjmowania mandatu was zmartwiła, humor poprawi wam może porażka Niemców. Mercedes ogłosił, że zakończy produkcję Maybacha w 2013 roku. Założona w 1909 roku marka Maybach przed dziewięcioma laty została wskrzeszona i miała nawiązać walkę o najzamożniejszego klienta z angielskim Rolls-Royce’m. Niestety dla Mercedesa, droga nekromancji nie zaprowadziła Niemców do sukcesu. Koncern z gwiazdą zakładał sprzedaż na poziomie 2000 samochodów rocznie. Okazało się, że w ciągu 8 lat produkcji nabywców znalazło niewiele ponad 2100 aut. Dla porównania po wprowadzeniu do salonów Rolls-Royce'a Ghost tylko w 2010 roku brytyjska firma sprzedała 2711 samochodów.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Duże zmiany czekają również Maserati. Legendarna włoska marka sportowych samochodów należy obecnie do koncernu Fiata, który przed dwoma laty zaczął wykupować akcje Chryslera. Teraz osiągnięcia amerykańskiego producenta wesprą Maserati. Pierwszym z owoców tej transfuzji technologicznej spod znaku Maserati będzie SUV o nazwie Kubang. Choć podobieństwa z zewnątrz nie da się zauważyć, ma on powstać na bazie Jeepa Grand Cherokee.

Inny amerykański producent, Chevrolet, wpadł w poważne kłopoty. W połowie listopada informowaliśmy o budzącym niepokój następstwie testu zderzeniowego Chevroleta Volta. Auto o napędzie elektrycznym co prawda zasłużyło na pięć gwiazdek przyznanych przez amerykańską organizację bezpieczeństwa NHTSA, ale tego, co stało się potem, nikt nie przewidział. Poddany próbie zderzeniowej samochód został odstawiony na parking NHTSA, gdzie po trzech tygodniach spłonął. Wszczęto dochodzenie, w toku którego okazało się, że źródłem płomienia były litowo-jonowe akumulatory auta. Chevrolet zapowiedział więc, że odkupi model Volt od każdego właściciela, który obawia się nim jeździć.

(fot. IIHS)
Źródło: (fot. IIHS)

Okazuje się więc, że ekologia potrafi być niebezpieczna. Od poczucia zagrożenia najlepiej odpocząć na świeżym powietrzu, jeśli jednak wybieracie się na narty do Czech, załóżcie zimowe opony. Przyjęte w Czechach prawo przewiduje kary dla tych, którzy zostaną zatrzymani jadąc na ogumieniu nie odpowiadającym warunkom drogowym. To jednak nie wszystko. Jeśli kontrolujący turystę z Polski czeski policjant stwierdzi, że dalsza jazda na letnich oponach jest wyjątkowo niebezpieczna, może czasowo zakazać mu jazdy. Miłego wypoczynku.

Tomasz Budzik

d1nmovo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1nmovo
Więcej tematów