Przed Wielkanocą czekają nas podwyżki cen paliw
Kierowcy, którzy w czasie świąt zamierzają wybrać się w dalszą podróż, zaoszczędzą, tankując już teraz. Eksperci rynku paliwowego przewidują, że mijający tydzień był ostatnim, kiedy paliwo taniało.
W tym tygodniu ponownie ceny wszystkich paliw na stacjach spadły, jednak dynamika była mniejsza niż w poprzednich tygodniach. Największy spadek cen zanotowaliśmy w przypadku oleju napędowego - potaniał on o 4 grosze i w efekcie kosztuje średnio 4,41 zł/l. Mniejsze obniżki dotknęły benzyny 95-oktanowej, której przeciętna cena uplasowała się na poziomie 4,56 zł oraz autogazu, za który trzeba zapłacić średnio 2,14 zł/l – wylicza e-petrol.pl.
Ceny ropy Brent w Londynie wzrosły w pierwszym tygodniu kwietnia do okolic 56 USD/bbl. Na przestrzeni tygodnia skala podwyżek sięga około 3 USD/bbl i tym samym ropa jest najdroższa od początku marca. Atak USA na syryjską bazę lotniczą w reakcji na użycie w Syrii broni chemicznej wyraźnie wpływa na wzrost ryzyka geopolitycznego. Produkcja ropy w samej Syrii jest obecnie na marginalnym poziomie 20 tys. bbl/d w porównywaniu z poziomem 400 tys. bbl/d w roku 2011 przed wybuchem wojny domowej. Czeka nas co najmniej kilkugroszowy wzrost cen benzyn i oleju napędowego, ale na części stacji podwyżki mogą przekroczyć 10 groszy na litrze - twierdzą specjaliści BM Reflex.
Podwyżki przewidują również analitycy e-petrol.pl. Ich zdaniem drożejąca ropa naftowa, a co za tym idzie podwyżki cen paliw na rynku hurtowym, wpłyną również na rynek detaliczny w kraju. Prognozowane przedziały cenowe dla paliw w przyszłym tygodniu to 4,59-4,70 zł/l dla benzyny 95, 4,43-4,56 zł/l dla diesla oraz 2,12-2,18 zł/l dla autogazu.
Co czeka nas w dalszej perspektywie? Zdaniem BNP Paribas OPEC może zdecydować w maju o przedłużeniu porozumienia w sprawie cięć produkcji, z tym, że zaangażowane kraje mogą wypełnić je w znacznie niższym stopniu niż obserwujemy obecnie.
Źródło: BM Reflex, E-petrol.pl