Trwa ładowanie...
dx6ja5q
24-03-2009 17:15

Prokuratura zawiesiła śledztwo ws. wypadku autokaru pod Grenoble

dx6ja5q
dx6ja5q

Prokuratura Okręgowa w Szczecinie zawiesiła śledztwo w sprawie ubiegłorocznego wypadku polskiego autokaru pod Grenoble, w którym zginęło 26 osób. Będzie wznowione, gdy nadejdzie ekspertyza z Francji.

Rzeczniczka prokuratury Małgorzata Wojciechowicz powiedziała PAP w piątek, że powodem zawieszenia śledztwa jest tzw. długotrwała przeszkoda uniemożliwiająca kontynuację postępowania. "W tym przypadku to brak ekspertyzy wraku autokaru, nad którą pracuje strona francuska" - powiedziała.

Gdy tylko oczekiwane materiały dotrą do prokuratury, śledztwo zostanie podjęte. Po otrzymaniu materiałów z Francji polscy prokuratorzy będą mogli wykonywać dalsze czynności w tej sprawie - zapewniła Wojciechowicz.

W grudniu informowano, że dokument trafi do Szczecina najwcześniej pod koniec pierwszego kwartału 2008 r. Wcześniej zapowiadano, że materiały dotyczące stanu technicznego i przyczyn wypadku autokaru mają dotrzeć do Polski w grudniu 2007.

dx6ja5q

Jak zaznaczyła Wojciechowicz we Francji, gdzie także prowadzone jest śledztwo w sprawie wypadku, trwają jeszcze dodatkowe badania. "Nie ulega wątpliwości, że powstająca opinia ekspertów francuskim jest o dużym stopniu skomplikowania" - dodała.

Szczecińska prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie. Biegli lekarze zaopiniowali stan zdrowia poszkodowanych w wypadku.

Kompletną ekspertyzę dotyczącą rekonstrukcji wypadku autokaru, już po przekazaniu dokumentacji z Grenoble mają przygotować w Polsce biegli krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych (IES), którzy dysponują na razie tylko własnymi materiałami zebranymi podczas wizji lokalnej na miejscu wypadku. Opracowanie ekspertyzy w IES potrwać może jednak dość długo. Jak wcześniej informowano PAP w Instytucie, jest to zadanie na miesiące, nie na dni.

Do wypadku doszło 22 lipca 2007 roku we francuskich Alpach w okolicach Grenoble. Polski autokar uderzył na zakręcie w barierkę i stoczył się kilkadziesiąt metrów w dolinę rzeki. Podróżowało nim po europejskich sanktuariach maryjnych 50 osób - 47 pielgrzymów, dwóch kierowców i pilotka. Większość pochodziła z woj. zachodniopomorskiego. W wypadku zginęło 26 osób, 24 zostały ranne.(PAP)

dx6ja5q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dx6ja5q
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj