Próba wymuszenia odszkodowania czy potrącenie: co się stało w Sieradzu?
Kontrowersyjna sytuacja miała miejsce w Sieradzu. Przed maskę jadącego wolno kierowcy wszedł pieszy. Doszło do próby wyłudzenia odszkodowania, czy potrącenia? Nawet sąd ma z tym problem.
Trudno rozstrzygnąć kto ma rację, nawet wielokrotnie oglądając film. Każda za stron ma inną opinię. Warszawska w Sieradzu to ulica w strefie zamieszkania. Obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h, a bezwzględne pierwszeństwo mają piesi.
Jeden z nich wmaszerował przed maskę auta pana Piotra. Ten dotknął go zderzakiem, co zostało przez pieszego zinterpretowane jako potrącenie. Pan Piotr jest pewny, że pieszy chciał wyłudzić odszkodowanie, w związku z czym umieścił film z pokładowej kamery w sieci. Z kolei pieszy to mieszkaniec okolicy, który wraz z innymi "dyscyplinuje kierowców".
Doszło do przepychanki i bójki. Każda ze stron obstaje przy swoim. Przed sądem policja wnioskowała o ukaranie zarówno kierowcy, jak i pieszego, do czego sąd się przychylił.
To nie rozstrzyga jednak o winie. Kto według was ma rację w tym sporze?
Źródło: TVN Turbo, opr. MAK