Trwa ładowanie...
d4jdngl
21-05-2010 12:58

Premier odłożył wizytę we Włocławku

d4jdngl
d4jdngl

Ze względu na złą pogodę premier Donald Tusk musiał zrezygnować z planowanej na rano wizyty we Włocławku. W sobotę, w pobliżu zapory na Wiśle w tym mieście, spodziewana jest kulminacyjna fala powodziowa.

Bezpośrednią przyczyną odwołania wizyty premiera była przede wszystkim gęsta mgła uniemożliwiająca lot.

Rano poziom wody w Wiśle na wysokości Włocławka osiągnął 482 cm (średni poziom roczny to 251 cm) i do stanu alarmowego brakowało jeszcze 168 cm.

- Od 17 maja prowadzono intensywne opróżnianie Zalewu Włocławskiego z wody, poprzez zwiększone zrzucanie jej z zapory, utrzymując możliwie długo tylko poziom niezbędny do pracy elektrowni. Teraz jednak Zalew znów jest pełny i ilość wody dopływającej jest równa temu, co przepływa przez tamę - powiedział Dawid Bogacz, rzecznik Rejonowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie.

d4jdngl

Z zapory zrzucano rano ponad dwa tysiące metrów sześciennych wody na sekundę, podczas gdy zwykle ilość ta nie przekracza tysiąca metrów. Obsługa zapory szacuje, że wody będzie w szybkim tempie przybywać i w sobotę wieczorem zrzut wzrośnie nawet do około 6800 metrów sześciennych. Ostatni raz taki stan rzeki obserwowano tu w 1979 roku. - Fala powodziowa na Wiśle dotrze do Włocławka później niż się tego jeszcze niedawno spodziewano i będzie dłuższa. Sytuacja jest jednak pod kontrolą - zapewnił Bogacz.

Władze Włocławka rozdysponowały na terenie nadrzecznych dzielnic worki i piasek, a także oddelegowały do działań zabezpieczających stu ludzi. Na terenach najbardziej zagrożonych zalaniem usytuowane jest około 50 niewielkich budynków mieszkalnych.

Zalew Włocławski powstał pod koniec lat 60. w związku z budową zapory i elektrowni na Wiśle. Zbiornik rozciąga się między Włocławkiem a Płockiem, na długości 58 km i ma średnio 1,2 km szerokości.

- Wzdłuż Wisły w regionie kujawsko-pomorskim istnieje około 200 km wałów przeciwpowodziowych. Z naszych informacji wynika, że około 50 km tych budowli ziemnych jest osłabionych, głównie przez działania drobnej zwierzyny, np. bobrów - poinformował Rafał Bruski, wojewoda kujawsko-pomorski, który w piątek wizytował włocławską tamę.

W miejscach zagrożenia, m.in. na terenie gminy Chełmno, gdzie woda już przesiąkła pod wałami, trwa gorączkowa naprawa uszkodzeń. Ich usuwanie jest pracochłonne, gdyż nory wykopane przez zwierzynę trzeba najpierw rozkopać i wypełnić ziemią, a dopiero później umacniać wał.

d4jdngl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4jdngl
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj