Prawo jazdy jednak nie zdrożeje
Szkoły nauki jazdy dawno nie miały tak owocnego grudnia. To rezultat przewidywań, że od stycznia kursy zdrożeją nawet o 400 zł., bo podatek VAT wzrośnie z 0 do 23 proc. Okazuje się, że to nieprawda, informuje "Metro".
Kurs na kategorię B będzie nadal zwolniony z podatku. Ministerstwo Finansów dwa dni temu uznało go za formę kształcenia zawodowego. - Uznaliśmy, że skoro wielu pracodawców wymaga od kandydatów umiejętności prowadzenia samochodu, to kurs prawa jazdy na samochody osobowe zinterpretowaliśmy jako formę kształcenia zawodowego. A to oznacza, że będzie zwolniony z podatku VAT, mówi Magdalena Kobos, rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów. Podobnie jak kursy prawa jazdy kategorii C (samochód ciężarowy)
, D (autobus, ciągnik) i E (pojazdy z przyczepą).
Z danych portalu Naukajazdy.pl wynika, że około 60 proc. ośrodków nauki jazdy miesiąc temu poinformowało o noworocznych podwyżkach, namawiając do wykupienia kursu w grudniu. Okazuje się jednak, że szkoły się pospieszyły. Ministerialna interpretacja nowych przepisów nie daje im powodu do podwyżki.
Dobre wiadomości tonuje nieco Wojciech Góra, wiceprezes Polskiej Izby Gospodarczej Ośrodków Szkolenia Kierowców: - Trudno założyć, że szkoły wogóle nie podniosą cen kursów. Rosną bowiem koszty pracy, wynajmu sal czy paliwa. Skoki cen nie będą jednak tak duże, jakie wiązałyby się z 23 proc. VAT-em.