Trwa ładowanie...
05-01-2008 07:22

Prasa o odwołaniu Rajdu Dakar

Prasa o odwołaniu Rajdu DakarŹródło: AFP
d2gxmve
d2gxmve

Polskie dzienniki zgodnie podkreślają, że odwołanie Rajdu Dakar jest zwycięstwem terroryzmu, a wielką przegraną ducha sportowej rywalizacji, przegraną zawodników, którzy od miesięcy przygotowywali się do startu w tym ekstremalnie trudnym rajdzie.

Dziennik

Kierowcy przyjęli decyzję bardzo źle. "Wracać do domu? Teraz? Wszyscy mamy naładowane baterie, chcemy jechać" - zapewnia Hołowczyc. "Co roku mówi się o zagrożeniu. My zawsze ryzykujemy, potrafimy z tym żyć. W tym roku nie czuliśmy jakiegoś szczególnego dreszczyku. Ale rozumiemy obawy organizatorów. Co by było, gdyby ktoś z nas zginął w ataku terrorystycznym? Dlatego od strony sportowej ta decyzja bardzo nam się nie podoba, ale jesteśmy odpowiedzialnymi ludźmi. W końcu jubileuszowy, 30. rajd mógł być gratką dla terrorystów" - tłumaczy "Hołek.

Gazeta Wyborcza

Marek Dąbrowski, motocyklista, menedżer Orlen Teamu: Jesteśmy w szoku. Do końca wierzyliśmy, że rajd będzie. Niestety to siła wyższa, my nic nie możemy zrobić. Koszulka, którą mam pod bluzą jest cała mokra od potu. Cały czas nie jestem w stanie sobie uzmysłowić tego, co się stało.

Przeżywaliśmy już różne rzeczy, ale zawsze jakoś organizatorzy dawali sobie radę. To zmieniali trasę rajdu, to przewozili nas samolotami, to negocjowali z krajami, gdzie występowało zagrożenie. Zawsze był jakiś plan B. Jesteśmy w szoku. Przecież nigdy jeszcze na starcie nie było tylu Polaków (14 osób). Nie wiem co mam powiedzieć, powtórzę: jesteśmy w szoku.

d2gxmve

Rzeczpospolita

Organizatorzy najbardziej prestiżowego rajdu terenowego przestraszyli się zagrożenia atakami terrorystycznymi. Ostrzeżenia przed nimi docierały do Amaury Sport Organisation (firmy należącej do grupy medialnej EPA, wydawcy m.in. „L’Equipe”) od kilku tygodni. W wydanym 3 stycznia oświadczeniu francuskie Ministerstwo Spraw ZagranicznychSpraw Zagranicznych stanowczo odradzało swoim obywatelom, zarówno zawodnikom, jak i kibicom, wyjazd do Mauretanii. W poprzednich latach zdarzało się już odwoływanie etapów, nigdy jednak całego rajdu. W tegorocznym wyścigu do Dakaru miała wystartować rekordowa liczba 570 pojazdów, w tym trzy polskie zespoły: Orlen Team, Diverse Extreme Team i RMF Land Rover Team.

Życie Warszawy

"Dakar jest symbolem, a symboli nie da się zniszczyć. Odwołanie edycji 2008 nie stawia pod znakiem zapytania przyszłości Dakaru. Od 2009 zaproponujemy nową przygodę dla wszystkich entuzjastów rajdów terenowych. W najbliższych miesiącach ASO [organizator rajdu - przyp. red.] opracuje projekt trasy, wierne swojemu zaangażowaniu i pasji dla sportu" - napisali organizatorzy w oświadczeniu. Decyzja spowodowana jest wycofaniem się firmy ubezpieczającej uczestników rajdu. Zdziwione są władze Mauretanii. W oficjalnym komunikacie ministerstwo spraw zagranicznych tego kraju podało, że do ochrony uczestników zaangażowano ponad trzy tysiące funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa, a obawy o zawodników są bezzasadne.

d2gxmve
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2gxmve
Więcej tematów