Poznań/ Nowa taryfa komunikacji miejskiej
Zmianę sposobu naliczania opłat z czasowego na przystankowy oraz nowe ceny biletów komunikacji miejskiej wprowadzono we wtorek w aglomeracji poznańskiej. Nowy system i elektroniczna karta mają zachęcić mieszkańców do korzystania z transportu publicznego.
Wejście w życie nowych taryf związane jest z Poznańską Elektroniczną Kartą Aglomeracyjną (PEKA), która do minimum ma ograniczyć użycie tradycyjnych papierowych biletów. Poznański Zarząd Transportu Miejskiego wydał dotąd ponad 226 tys. darmowych kart PEKA. Ponadto we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej zamontowano specjalne czytniki obsługujące te karty.
Nowa taryfa zmieniła całkowicie system opłat za przejazdy komunikacją miejską w Poznaniu. Do tej pory płaciło się za czas podróży, a mieszkańcy mieli do wyboru bilety jednorazowe na 15 i 30 minut w cenach 2,8 zł i 3,6 zł. Od wtorku Poznań zrezygnował z tego systemu na rzecz opłat za liczbę przejechanych przystanków, niezależnie od czasu podróży. Jest to możliwie dzięki wbudowanej w kartę PEKA "tPortmonetce", którą można doładować określoną kwotą pieniędzy.
Jak tłumaczy rzecznik ZTM Bartosz Trzebiatowski, opłacanie w ten sposób przejazdów jest proste. "Wystarczy wpłacić środki na +tPortmonetkę+, a następnie podczas podróży przyłożyć kartę przy wejściu i przy wyjściu z pojazdu w celu naliczenia kosztu liczby przejechanych przystanków" - wyjaśnił.
Przejechanie pierwszego przystanku kosztuje 60 gr, a opłata za każdy kolejny jest niższa - do 0,08 gr za dziesiąty i następne. System jako jedną podróż potraktuje przejazd składający się z maksymalnie trzech przesiadek z zastrzeżeniem, że poznaniacy na zmianę linii mają maksymalnie 20 minut.
Zmiana objęła również bilety okresowe, których czas trwania można teraz dopasować do potrzeb. Wcześniej obowiązywały jedynie bilety na ściśle określone okresy, np. miesiąc czy rok. Teraz klient będzie mógł kupić bilet na minimum 14 dni i w zależności od potrzeb dokupować na kartę PEKA kolejne, aż do 366.
O około 14 procent mniej na przejazdy wydadzą, w porównaniu do poprzedniej taryfy ci, którzy wykupią tzw. Bilet Metropolitarny. Obniżka cen dotyczy tylko mieszkańców Poznania i okolic, którzy płacą na tym terenie podatki. Dotychczas bilet 30-dniowy kosztował 107 zł. Od lipca osoby płacące podatki w Poznaniu zapłacą za niego 99 zł, natomiast pozostałe - 115 zł.
W trakcie prac nad system odstąpiono od pomysłu obowiązkowego przykładania kart PEKA z biletami okresowymi do czytników przy wejściu i wyjściu z pojazdów. Takie rozwiązanie miało umożliwić m.in. sprawdzenie, jak obciążone są poszczególne linie, ale spotkało się z protestami poznaniaków.
Zarząd Transportu Miejskiego nie zrezygnował jednak całkowicie z papierowych biletów jednorazowych, ale będą one mniej opłacalne niż PEKA. Osoby nieposiadające karty, w tym przyjezdni i turyści, będą miały do wyboru bilety: do 10 minut za 3 zł; do 40 minut lub na 1 przejazd za 4,6 zł; oraz bilety na 24, 48 i 72 godziny.
Prezydent Poznania Ryszard Grobelny zapowiadając w ubiegłym roku zmiany mówił, że będzie to rewolucja w systemie funkcjonowania komunikacji miejskiej w Poznaniu, a jej celem jest zmniejszenie cen biletów oraz zwiększenie zainteresowania mieszkańców transportem publicznym.
Nowa taryfa weszła w życie na terenie Poznania i okolicznych gmin objętych porozumieniem transportowym. Osoby posiadające niewykorzystane bilety papierowe będą mogły je wymienić, po dopłacie, na bilety papierowe z nowej taryfy. Projekt PEKA kosztuje ponad 44,8 mln zł, z czego 29,6 mln zł pochodzi z unijnego dofinansowania.