WAŻNE
TERAZ

Domen Prevc zwyciężył w Wiśle. Polak dopiero piąty

Poznaj crossover, który zrewolucjonizował rok 2017

Europejczycy, w tym także Polacy, zakochali się w crossoverach i SUV-ach. Nic zatem dziwnego, że każdy producent stara się wprowadzić do swojej oferty coraz to nowe modele. Szczególnie ciekawy jest rynek kompaktowych crossoverów.

Hybrydowa Toyota C-HR
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Toyota

W Polsce i w Europie bardzo popularne są kompaktowe crossovery. To auta, które łączą w sobie rozmiary pięciodrzwiowego hatchbacka albo kombi, wielozadaniowość, mocne podwozie, wysoki prześwit, większe koła i atrakcyjny wygląd. To idealny przepis na auto rodzinne, którym można na co dzień dojeżdżać do pracy albo wybrać się z bliskimi na wycieczkę.

Jak obecnie sprzedają się kompaktowe crossovery w Polsce? Liderem segmentu przez pierwsze dwa miesiące 2017 roku jest Toyota C-HR (1376 rejestracji), którą goni Hyundai Tucson (1234 rejestracje) i Nissan Quashqai (1147 sztuk). Za nimi plasują się Kia Sportage (1042 sztuki) i Volkswagen Tiguan (913 rejestracji).

Przepis na kompaktowy crossover

Każdy z producentów kompaktowych crossoverów stawia na coś innego, starając się przyciągnąć klientów najlepszymi ofertami. Produkowany od 2013 roku Nissan Qashqai ma stonowane nadwozie, w którym próżno szukać jakichś spektakularnych nowości. Pod jego maską pracują diesle i silniki benzynowe, skonstruowane zgodnie z zasadami downsizingu. Kia postawiła na oryginalny design. Sportage IV, który zawitał do salonów w 2015 roku, ma masywną i ciekawą sylwetkę, w której jednak nie ma już tej ostrości i świeżości, jaką charakteryzowała się trzecia generacja. Tutaj także promowane są dwulitrowe diesle. Oferowane od 2015 roku Renault Kadjar jest już bardziej wyraziste, zwłaszcza za sprawą typowego dla Renault pasa przedniego z ogromnym logo. Pod jego maską można znaleźć nawet niewielką jednostkę benzynową 1.2 l lub diesle o pojemności 1.6 litra. Seat Ateca, budowany głównie z wykorzystaniem niemieckich podzespołów, ma standardową sylwetkę, w której uwagę zwraca przedni pas, zaprojektowany z typowo sportową werwą, charakterystyczną dla współczesnych aut pochodzących z Hiszpanii. Pod jego maską także tkwią niemieckie jednostki napędowe, przede wszystkim diesle i benzyniaki zbudowane według koncepcji downsizingu, z litrowym Eco TSI na czele.

Kompaktowych crossoverów jest na rynku bardzo wiele, ale tak naprawdę większość z nich jest do siebie podobna. Kompaktowe nadwozie, zapożyczone najczęściej z popularnego modelu, znajdującego się w produkcji (na przykład Leona w przypadku Seata Ateca), osadza się na mocnym podwoziu, uzbraja w silniki znajdujące się aktualnie w produkcji. Czasami nawet nadwozie jest bardzo podobne do kompaktowego pierwowzoru, od którego zaczerpnięto płytę podłogową, czego przykładem mogą być Seaty Leon i Ateca.

W jaki sposób przebić się na takim rynku? Japończycy z Toyoty postanowili stworzyć coś oryginalnego. Nowy crossover Toyoty został oparty o nową płytę podłogową TNGA, zaczerpniętą z modelu Prius, który reprezentuje autosegment D. Mimo tego C-HR został zaliczony do grona kompaktowych crossoverów, gdyż platforma została nieco pomniejszona, ale szeroki rozstaw osi zapewnia dużo miejsca w kabinie.
Druga sprawa, to wygląd. Japończycy nie skorzystali z dotychczasowego przepisu, stosowanego przez innych producentów i nie zaadaptowali żadnego z istniejących nadwozi. Nadwozie stworzyli diametralnie od nowa, w dodatku stawiając na oryginalność. Zamierzeniem projektantów było, aby Toyota C-HR wyglądała tak, jakby cały czas znajdowała się w ruchu. Pierwowzór samochodu został zaprezentowany w czasie targów we Frankfurcie w 2015 roku. Mało kto wierzył, że Toyota wprowadzi tak oryginalne auto do masowej produkcji. A jednak tak się stało.
Trzecia sprawa, to oryginalny napęd, w tym przypadku, hybryda i… całkowity brak diesli w ofercie.

Crossover, który łamie wszystkie zasady

Crossovery z założenia trudno zaszufladkować i właśnie taki jest C-HR. Toyota wprowadziła własne reguły gry. C-HR to kompaktowy crossover, osadzony na mocnym podwoziu, z charakterystycznymi, potężnymi nadkolami i delikatną linią dachu w stylu coupe. Sprytne ukrycie klamek tylnych drzwi sprawia, że pojazd wygląda jeszcze bardziej sportowo, jakby był trzydrzwiowy. Toyota C-HR zaskakuje bardzo wąską linią przednich świateł, wykonanych w technologii LED, a także niezwykłym kształtem bagażnika auta, z niesamowicie oryginalnymi, tylnymi reflektorami. Podczas manewrów kierowca może liczyć na wsparcie ze strony elektroniki, między innymi systemów wspomagających parkowanie tyłem.

Pięciodrzwiowa Toyota C-HR 2017 ma także oryginalne wnętrze, z charakterystyczną błękitną falą, nadającą ton przedniej części kabiny. Na górze konsoli centralnej znajduje się bardzo duży ekran dotykowy. Wyświetla on wskazania nawigacji i obraz z kamery cofania, pozwala też na wygodne sterowanie wyposażeniem auta, którym posługuje się tak jak smartfonem. To obecnie standard w świecie kompaktowych crossoverów. Kompaktowe crossovery wszystkich konkurentów mają ekrany dotykowe. Ale C-HR ma jeszcze jeden atut – świetne audio marki JBL, zaprojektowane specjalnie dla tego modelu. Można się nim cieszyć dzięki doskonałemu wyciszeniu wnętrza crossovera.

Najbardziej popularnym rozwiązaniem w gamie napędów Toyoty C-HR jest układ hybrydowy, zaczerpnięty z nowego Priusa. Napęd hybrydowy to nowość w świecie kompaktowych crossoverów – niedawno zadebiutował w dwóch modelach tego segmentu: Toyocie C-HR oraz Kii Niro. Toyota uzbrojona w układ hybrydowy, osiąga niesamowicie niskie spalanie – średnio 3,6 l / 100 km (w mieście 3,3 l / 100 km). Spalinowo-elektryczny układ napędowy ma łączną moc 122 KM.

Do wyboru jest też turbodoładowana, czterocylindrowa jednostka benzynowa o pojemności 1.2 l, która zadebiutowała na rynku wraz z Aurisem 2015. C-HR z tym silnikiem rozpędza się do setki w 11 s, zużywając średnio 5,5 l / 100 km.

Warto wspomnieć jeszcze o jednym aspekcie. Klienci kupują crossovery ze względu na wysoki stopień bezpieczeństwa. Renault Kadjar, Kia Sportage, Nissan Qashqai – wszystkie te auta mogą pochwalić się najwyższą notą pięciu gwiazdek w testach Euro NCAP. Teraz dołączyła do nich Toyota C-HR. Na uwagę zasługuje fakt, że w testach zderzeniowych Euro NCAP ochrona kierowcy i dorosłych pasażerów auta została oceniona na 95 procent. Ważny jest także pakiet systemów bezpieczeństwa Toyota Safety Sense, oferowany dziś w standardzie. W jego skład wchodzi układ reagowania w razie ryzyka zderzenia (potrafi sam zahamować) z systemem wykrywania pieszych, układ ostrzegający o niezamierzonej zmianie pasa ruchu, jak również aktywny tempomat ACC (do jazdy po mieście i na trasie) oraz system automatycznych świateł drogowych. Pakiet można rozszerzyć o system rozpoznawania znaków drogowych, który korzysta z układu kamer.

Toyota C-HR to obecnie jeden z najciekawszych kompaktowych crossoverów na rynku, wyznaczający nowe trendy w dziedzinie wyglądu oraz napędu.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀