Trwa ładowanie...

Poważny wypadek Sonika. Zawinił głaz

Poważny wypadek Sonika. Zawinił głazŹródło: AFP
d1rgy5y
d1rgy5y

Nie tak Rafał Sonik wyobrażał sobie swój start w tegorocznym Rajdzie Dakar. Miesiące długich i żmudnych przygotowań poszły na marne już po 176-ciu kilometrach pierwszego etapu z Victorii do Cordoby.

Trzeci zawodnik Rajdu Dakar 2009 i piąty rok później Sonik nie ukończył pierwszego etapu. Startujący quadem członek Orlen Teamu miał groźny wypadek.

Wskutek niebezpiecznej wywrotki doznał poważnych obrażeń ręki i został przetransportowany do szpitala. Quad Sonika jest mocni zniszczony, uszkodzenia są niemożliwe do naprawienia.

Dziś powinniśmy dowiedzieć się, czy dłoń 44-letniego zawodnika jest złamana, czy tylko bardzo zbita.

d1rgy5y

Wielka szkoda, że Sonik tak wcześniej zakończył tegoroczny Rajd Dakar. Miał szansę na naprawdę świetny wynik, być może nawet na końcowe zwycięstwo. Na pierwszym odcinku specjalnym do momentu wypadku jechał bardzo szybko i walczył o zwycięstwo z Czechem Josefem Machaczkiem. Do mety brakowało mu zaledwie siedemnastu kilometrów.

- To był fantastyczny etap, bardzo zróżnicowana i wymagająca trasa. Momentami jechałem prawie 150 km/h, później trasa stała się bardziej techniczna - komentował Sonik wydarzenia z 1. etapu ze szpitala usytuowanego na biwaku Rajdu Dakar.

Jak doszło do wypadku i dramatu polskiego bohatera dwóch ostatnich edycji piekielnie trudnego rajdu, odbywającego się na argentyńskich bezdrożach?

- To był jeden z miliona zakrętów, które zawsze pokonywałem w płynny sposób. Nigdy wcześniej, przez całą moją karierę nie zdarzyło mi się wpaść w lekko większy niż przewidywałem poślizg w zakręcie i trafić w skałkę, która leżała na samym środku trasy. Normalnie obróciło by mnie bokiem i postawiło w poprzek trasy. Tymczasem głaz podbił koło i można powiedzieć, że przeżyłem dachowanie na quadzie - relacjonuje Sonik na oficjalnej stronie internetowej Orlen Teamu.

- Kiedy kibice pokazali mi filmy, które nakręcili otworzyłem szeroko oczy, gdyż nie spodziewałem się, że wypadek był aż tak poważny - wyznał nasz zawodnik.

WP.PL

d1rgy5y
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1rgy5y
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj