Kilkanaście kilometrów ścigali policjanci z Kartuz i Smonina 32-letniego kierowcę volkswagena passata. Mężczyzna nie dość, że nie zatrzymał się do kontroli, to dwukrotnie próbował staranować radiowóz. Ze strony funkcjonariuszy padły strzały ostrzegawcze. Po zatrzymaniu okazało się, że kierowca jest nietrzeźwy.
Wczoraj przed godz. 22.00. patrol na ul. Zamkowej chciał skontrolować volkswagena passata. Kierowca zatrzymał się, ale kiedy funkcjonariusze wysiedli z radiowozu ruszył z miejsca i najechał na radiowóz. Następnie zaczął uciekać i nie zatrzymał się, pomimo oddanych przez funkcjonariuszy strzałów ostrzegawczych. Po około 20 minutach pościgu samochód stanął w miejscowości Goręczyno i ponownie próbował staranować radiowóz.
Po chwili policjanci zatrzymali kierowcę passata i dwóch pasażerów. Mężczyźni byli agresywni. Od całej trójki wyczuwalny był zapach alkoholu. 32-letni kierowca odmówił poddania się badaniu alkomatem w związku z tym pobrano mu krew do badania. Obaj pasażerowie – w wieku 25 i 35 lat mieli ponad dwa promile.
W całej akcji – na szczęście - nikomu nic się nie stało.
Teraz mężczyźni trzeźwieją w policyjnym areszcie. Za napaść na policjantów grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Główna Policji