Ponad 100 mln zł zysku Fiat Auto Poland w 2012 r.
W piątek obradowało walne zgromadzenie spółki, które m.in. przyjęło jej sprawozdania finansowe za ubiegły rok. Powołano także nowego prezesa firmy, którym został Luigi Galante. Zastąpił zmarłego jesienią ubiegłego roku Enrico Pavoniego, który kierował Fiatem w Polsce przez ponad 30 lat. Informację w tej sprawie przekazał rzecznik firmy Bogusław Cieślar. W nowym zarządzie spółki znalazł się również m.in. dyrektor tyskiej fabryki samochodów Antoni Greń. Nowy prezes Fiat Auto Poland Luigi Galante ma 60 lat. Z grupą Fiata związany jest od 33 lat. Pełnił wiele funkcji we włoskich fabrykach koncernu. Od grudnia 2011 r. odpowiada we Fiacie za produkcję pojazdów w krajach Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki.
Ubiegłoroczny zysk FAP jest najwyższy od kilku lat. W 2011 r. spółka zanotowała ponad 83,9 mln zł zysku, a rok wcześniej przyniosła 81,6 mln zł strat. Ubiegłoroczne przychody spółki ze sprzedaży FAP wyniosły ponad 14,1 mld zł i były o ponad 2 mld zł niższe niż w dwóch poprzednich latach, kiedy było to ponad 16,4-16,5 mld zł. Cały ubiegłoroczny zysk został przeznaczony na kapitał rezerwowy spółki.
W ubiegłym roku tyska fabryka wyprodukowała 348 tys. 503 samochody. Mimo spadku produkcji o ok. 25 proc. wobec roku 2011, Fiat Auto Poland pozostał w 2012 r. największym producentem aut w Polsce. Na 2013 r. planowana jest produkcja poniżej 300 tys. aut; tyska fabryka jest największym zakładem grupy Fiata w Europie. W minionym roku samochodów marki Fiat, Abarth i Lancia wyprodukowano w Tychach 293 tys. 890 egzemplarzy. Pozostałe blisko 55 tys. aut to wytwarzany na zlecenie koncernu Forda model ford La. W ubiegłorocznej produkcji najwięcej było Fiata 500 (144 tys. 89 aut), następnie modelu Panda Classic, którego produkcja w Tychach została zakończona z końcem minionego roku (94 tys. dwie sztuki) oraz Lancii Ypsilon (48 tys. 524 auta) i modelu Abarth 500 (7 tys. 275 samochodów).
W ostatnich pięciu latach w tyskim zakładzie Fiata uruchomiono produkcję czterech nowych modeli samochodów: to Fiat 500, Abarth 500, Ford Ka i Lancia Ypsilon. Zaprzestano natomiast - po dziewięciu latach - produkcji Pandy Classic. Powstało jej w tym czasie w Tychach ok. 2,2 mln egzemplarzy. 98,2 proc. wyprodukowanych w ubiegłym roku samochodów marki Fiat, Abarth i Lancia, tj. 288 tys. 626 egzemplarzy, trafiło na rynki 65 krajów świata, m.in. do Włoch (139,3 tys.), Anglii (ponad 38,2 tys.), Niemiec (ponad 27 tys.), Francji (ponad 22,9 tys.), Hiszpanii (prawie 9,5 tys.), Belgii (9,1tys.), Holandii (ponad 8,6 tys.), Austrii (5,6 tys.) i Japonii (4,7 tys.). W 2011 r. z tyskiej fabryki wyjechało ok. 467,7 tys. - blisko 120 tys. więcej niż w 2012 r. W rekordowym roku 2009 roczna produkcja przekroczyła 605 tys. aut. Plany zakładu na 2013 r. zakładają produkcję poniżej 300 tys. samochodów, a w pesymistycznym scenariuszu, którego oficjalnie nie komentują przedstawiciele spółki, nawet ok. 250 tys. aut.
Zmniejszenie zamówień i produkcji, będące efektem kryzysu na międzynarodowym rynku motoryzacyjnym, było powodem redukcji zatrudnienia w tyskim zakładzie, z którego w pierwszym kwartale tego roku, w ramach zwolnień grupowych, odeszło 1450 osób. Ostatnia duża grupa pracowników odeszła w piątek. Zwalniane osoby otrzymały odprawy w wysokości od 9 do 18 miesięcznych pensji, w zależności od stażu pracy. Po zakończeniu restrukturyzacji w tyskiej fabryce ma pracować ok. 3,5 tys. osób. Od poniedziałku zakład będzie pracował na dwie zmiany, zamiast - jak dotąd - trzy.