Pomorskie/ Sejmik województwa apeluje o budowę drogi ekspresowej S6, Słupsk - Trójmiasto
Brak drogi ekspresowej S6, łączącej subregion słupski z Trójmiastem, jest najpoważniejszą barierą rozwojową Pomorza Środkowego - głosi, jednogłośnie przyjęta w poniedziałek, uchwała Sejmiku Województwa Pomorskiego ws. realizacji trasy.
Jest to reakcja sejmiku na wypowiedzi sugerujące odłożenie w czasie inwestycji. Budowa drogi ekspresowej S6 ze Szczecina do Trójmiasta na odcinku od Sianowa przez Słupsk i Lębork do Trójmiasta i A1 miała się rozpocząć w 2018 r.; ponad rok temu ogłoszono przetargi na niektóre odcinki trasy. Kilka tygodni temu wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński powiedział, że "trasę S6 wybudujemy, tylko trochę później (...) myślę, że będzie to po 2020 roku".
Za przyjęciem uchwały podczas sesji sejmiku województwa zagłosowali zarówno radni rządzących PO i PSL, jak i opozycyjnego PiS.
"Sejmik Województwa Pomorskiego z dużym niepokojem obserwuje wypowiedzi sugerujące odłożenie w czasie budowy drogi ekspresowej S6 na odcinku Słupsk - Trójmiasto. (...) dlatego przypominamy, że droga S6 jest niezbędna do rozwoju gospodarczego i społecznego subregionu słupskiego, a wraz z tym subregionem - całego Pomorza" - czytamy w uchwale.
Radni zaznaczyli, że "potrzebę rozwiązania problemu wykluczenia transportowego ziemi słupskiej i całego obszaru Pomorza Środkowego podnosiły najważniejsze osoby w państwie, w tym w czasie kampanii wyborczych aktualny Prezydent RP Andrzej Duda i Pani Premier Beata Szydło".
"Samorządy terytorialne Pomorza wielokrotnie wskazywały, że brak drogi ekspresowej łączącej subregion słupski z Trójmiastem jest najpoważniejszą barierą rozwojową Pomorza Środkowego" - czytamy w uchwale przyjętej w poniedziałek przez Sejmik woj. Pomorskiego.
Samorządowcy nie ukrywają, że "liczą na to, że obecny rząd wsłucha się w głosy Pomorzan, w szczególności tych z ziemi słupskiej i będzie kontynuował realizację inwestycji w obecnej perspektywie budżetowej Unii Europejskiej". Są przekonani, że "budowa drogi ekspresowej S6 i uzyskanie szybkiego połączenia drogowego między Trójmiastem a Szczecinem powinna nadal należeć do priorytetów inwestycyjnych państwa, bo przyczyni się do racjonalnego rozwoju obszarów Polski leżących nad Bałtykiem".
Uchwała Sejmiku ma być przekazana prezydentowi, premier, wicepremierowi oraz ministrom: rozwoju i finansów oraz infrastruktury i budownictwa.
Wcześniej z apelem o kontynuowanie prac związanych z budową S6 wystąpili samorządowcy, głównie z zachodniej części Pomorskiego, przedsiębiorcy, a także posłowie PO. Na Pomorzu trwa akcja zbierania podpisów mieszkańców pod apelem "TAK dla S6".
O sprawę drogi S6 pytany był także przez dziennikarzy w poniedziałek wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, który tego dnia spotkał się w Słupsku z przedstawicielami środowiska akademickiego i władz lokalnych. Gowin zaznaczył, że rząd będzie uważnie analizował jeszcze raz mapę inwestycji drogowych.
"Trzeba określić uczciwe priorytety. Jest też tak, że dzisiaj wschód Polski i zachód są stosunkowo dobrze ze sobą skomunikowane" - mówił Gowin, dodając, że ma na myśli zarówno połączenie Wrocław-Rzeszów, jak i "połączenie z Poznania przez Warszawę na teren województwa lubelskiego, a więc połączenia łączące Niemcy z Ukrainą czy innymi państwami na wschód od Polski". "Natomiast piętą achillesową systemu komunikacyjnego Polski są połączenia na osi północ - południe. Strategicznie te połączenia mają znaczenie najważniejsze i na pewno będą priorytetem każdego rządu" - powiedział Gowin.
"Będziemy analizować mniejsze inwestycje, te o znaczeniu lokalnym czy regionalnym. Wstępnie rzeczywiście przebudowa S6 przewidziana jest na okres po roku 2020" - mówił Gowin, dodając, że z pobytu w Słupsku "wyjeżdża on z całym arsenałem argumentów przemawiających za tym, by przyspieszyć tę budowę (drogi S6 - PAP)".
Droga ekspresowa S6 o łącznej długości ok. 330 km ma połączyć Szczecin, Police, Goleniów, Kołobrzeg, Koszalin, Słupsk i Trójmiasto z A1.