Nowa Syrena z Kutna
Syrena to jedyny osobowy samochód w powojennej historii, który z pełną uczciwością można nazwać polskim - nie powstał on na bazie żadnej zagranicznej konstrukcji. Nic zatem dziwnego, że choć nie było to najlepsze auto na świecie, dziś wielu marzy o stworzeniu jego współczesnej wersji. Najbliżej tego celu są zakłady AMZ-Kutno.
Kutno większości z nas kojarzy się z niezbyt pochlebnie wyrażającym się o tamtejszym dworcu kolejowym tekstem jednej z piosenek Kultu. To już jednak przeszłość. Dworzec wyremontowano w 2012 roku. Kutno ma także szansę na to, by znaleźć się na ustach Polaków z całkiem innego powodu. Dwie tamtejsze firmy - AMZ-Kutno i Polfarmex - postanowiły wskrzesić Syrenę.
Prace konstrukcyjne rozpoczęły się już w 2011 roku, a samo auto prawdopodobnie miałoby być wytwarzane w zakładach AMZ-Kutno, zajmujących się dziś produkcją samochodów specjalnego przeznaczenia, jak karetki pogotowia czy bankowozy, a także pojazdy wojskowy. Całe auto, w tym płyta podłogowa i karoseria, zostały zaprojektowane i wyprodukowane w Kutnie. Aktualnie pod maską pracuje silnik 1,4 l o mocy 86 KM od General Motors. Jednak zmiana przepisów wymusiła na twórcach nowej Syreny poszukiwanie jednostki napędowej, która spełnia normy Euro 6.
AMZ Kutno uzyskało wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w ramach programu Demonstrator +, które wiąże się z dofinansowaniem w wysokości 4,5 mln zł. Ma to umożliwić małoseryjną produkcję nowego samochodu. W pierwszym roku powstać ma 50 egzemplarzy, w kolejnym 100, a następnie produkowanych będzie 300 Syrenek rocznie. AMZ Kutno zakłada stworzenie oddzielnej linii produkcyjnej dla tego auta, a to oznacza, że jeśli zainteresowanie samochodem okaże się większe, bez trudu będzie można zwiększyć produkcję. Dziś już jeżdżą po ulicach prototypy, które tylko w niewielkim stopniu będą różnić się od modeli seryjnych. Oznacza to, że w tym przypadku możemy być niemal pewni, że Syrena z Kutna trafi do sprzedaży.
Niestety sukces komercyjny jest raczej wątpliwy. Większość osób, które zdecydują się na zakup auta w klasycznym stylu, zapewne wybierze model retro jednego z dużych koncernów. W ten sposób będzie można uniknąć potencjalnych kłopotów z serwisowaniem pojazdu lub naprawami gwarancyjnymi. Należy jednak spodziewać się, że jeśli rzeczywiście AMZ Kutno rozpocznie sprzedaż swojej nowości, znajdą się kolekcjonerzy, którzy w Syrence będą widzieć raczej sposób na lokatę kapitału niż na codzienne dojazdy do pracy. My trzymamy kciuki i życzymy powodzenia.