Polski pewniak
Po trzech zamorskich rundach mistrzostw świata Formuła 1 wraca do Europy. Już za tydzień Robert Kubica wystąpi w oficjalnych piątkowych treningach przed Grand Prix San Marino - po raz pierwszy na znanym sobie torze - czytamy w Przeglądzie Sportowym.
Niby tylko zdobywa doświadczenie i pomaga swoim bardziej znanym kolegom - Jacquesowi Villeneuve’owi i Nickowi Heidfeldowi - w udoskonalaniu i dostrajaniu bolidów BMW Sauber. Jednak robi to tak dobrze, że szefowie teamu publicznie mówią, że są z Roberta zadowoleni.
Nic dziwnego, że już teraz po paddocku F1 krążą pogłoski, że nasz zawodnik ma niemal zaklepane miejsce wyścigowe w sezonie 2007. Miejmy nadzieję, że się sprawdzą.