Polski kierowca zabił dwie osoby na Ukrainie
Kierowca polskiej ciężarówki śmiertelnie potrącił dwie osoby w obwodzie wołyńskim, na zachodzie Ukrainy - poinformowała ukraińska milicja. Mężczyzna jest przesłuchiwany. Na razie nie został aresztowany.
Ofiary to 30-letnia kobieta i jej pięcioletnie dziecko.
- Do wypadku doszło w nocy z wtorku na środę, na trasie między Łuckiem a Żytomierzem. O zdarzeniu dowiedzieliśmy się od samego kierowcy ciężarówki, obywatela Polski, który poinformował nas o tym, dzwoniąc pod numer dyżurny w konsulacie - powiedział konsul Mirosław Jacoń z konsulatu generalnego RP w Łucku.
Konsul zapewnił, iż w momencie zdarzenia Polak był trzeźwy. Potwierdziło to badanie krwi, przeprowadzone na zlecenie milicji krótko po wypadku.
Jacoń przekazał, że według nieoficjalnych informacji uzyskanych od śledczych, kobieta i dziecko miały siedzieć wprost na drodze, po której poruszała się polska ciężarówka. - Trudno mi to sobie wyobrazić - powiedział.
Kierowca jest obecnie przesłuchiwany w obecności polskiego dyplomaty. Nie został aresztowany.
Jarosław Junko