Trwa ładowanie...
29-05-2002 19:58

Polska premiera Matiza - styczeń 1999

Polska premiera Matiza - styczeń 1999
d3q6t4i
d3q6t4i

Polska premiera Matiza - AS Z RĘKAWA, Auto Moto Market, nr 1 (139) styczeń 1999, str. 3, Henryk Jezierski
Natura nie znosi próżni. Widocznie ta reguła dotyczy także branży motoryzacyjnej skoro model, który nie zyskał akceptacji jednego koncernu ma wszelkie dane ku temu, aby - występując już w zupełnie innych barwach - stać się dla niego największym konkurentem. Zanim bowiem Daewoo Matiz stał się propozycją koncernu południowokoreańskiego, twórca jego nadwozia Giorgio Giugiaro z włoskiej firmy stylistycznej Italdesign adresował swoje dzieło dla - również włoskiego - Fiata. Niestety, jednobryłowe studium do zagospodarowania na podwoziu Cinquecento zostało wzgardzone i dzięki temu mogło stać się kandydaturą na następcę Tico.

(WP)
Źródło: (WP)

Kandydaturą - dodajmy - nadzwyczaj udaną, o czym mogliśmy przekonać się podczas oficjalnej premiery Matiza na rynku polskim. Odbyła się ona 11 grudnia ub.r. w Warszawie, a o randze jaką Koreańczycy nadali tej imprezie świadczy nie tylko liczba zaproszonych dziennikarzy ale także zorganizowanie konferencji prasowej z udziałem najważniejszych przedstawicieli koncernu w Polsce. Byli wśród nich Jin Chul Suk - prezes Daewoo-FSO, Sung Koog Yeo - prezes Centrum Daewoo oraz Zbigniew Szczepanik - dyrektor Centrum Badań i Rozwoju. W charakterze gościa występował Hyun Shik Choe - dyrektor projektu Matiza.

Gospodarze nie ukrywali, że wiążą z Matizem ogromne nadzieje, wykraczające poza rynek polski - tradycyjnie przychylny samochodom małolitrażowym. Pozytywne recenzje fachowej prasy zachodnioeuropejskiej oraz udany debiut na rynku włoskim (blisko 10 tysięcy zamówień w ciągu miesiąca od prezentacji!) zdają się potwierdzać te oczekiwania.

(WP)
Źródło: (WP)

Znacznie opóźniony debiut Matiza w naszym kraju (przypomnijmy, że auto weszło do produkcji seryjnej w połowie lutego ub.r.) tak tłumaczył prezes Centrum Daewoo Sung Koog Yeo:
- Chcieliśmy mieć zapewnienie ze strony koreańskiej stałych i dużych dostaw komponentów. Przeprowadzaliśmy także testy drogowe Matiza na polskich drogach, aby mieć pewność, że sprawdza się w tym klimacie. Poza tym - zależało nam na oferowaniu pełnej gamy tego modelu, aby skuteczniej rywalizować z konkurentami.

d3q6t4i

W Polsce najlepszą rekomendacją dla Matiza jest rynkowy sukces jego poprzednika, czyli Tico. Mimo przestarzałej konstrukcji samochód ten potrafił nawiązać równorzędną walkę z Fiatami Cinquecento i Seicento, w czym znaczna zasługa pięciodrzwiowego nadwozia i przystępnej ceny.

Cóż zatem mówić o modelu jednoznacznie nowoczesnym, a przy tym też pięciodrzwiowym i nadal atrakcyjnym cenowo. 22.900 zł za auto w wersji podstawowej nazwanej "Friend" jawi się jako faktycznie przyjazna cena. Konfrontację z potencjalnymi konkurentami wytrzymuje również Matiz w wersji najbogatszej z czterech proponowanych, określonej mianem "Top". Za auto wyposażone m.in. w zegar cyfrowy, zderzaki w kolorze nadwozia, przyciemnianą szybę przednią, tylny spoiler, wspomaganie układu kierowniczego, elektrycznie podnoszone szyby przednie, centralny zamek, poduszkę powietrzną kierowcy i pasażera oraz system antypoślizgowy ABS trzeba zapłacić 28.900 zł, tj. mniej więcej tyle co za Fiata Seicento Sporting w wersji podstawowej. Komentarz wydaje się tutaj zbyteczny, natomiast kontrpropozycje ze strony włoskiego koncernu - wprost przeciwnie...

(WP)
Źródło: (WP)

Przejechaliśmy Matizem ledwie kilkanaście kilometrów. To stanowczo za mało aby pokusić się o jednoznaczne oceny. Muszą je więc zastąpić pierwsze wrażenia. Spośród tych, które nie powinny ulec weryfikacji w terminie późniejszym na czoło wysuwają się: wyjątkowa przestronność wnętrza przy bardzo małym bagażniku (ledwie 104 litry), niezła dynamika jazdy możliwa dzięki silnikowi o pojemności 796 cc i mocy 51 KM - elastycznemu choć słabo wyciszonemu, bardzo dobra widoczność zza kierownicy, nowoczesny i czytelny układ tablicy rozdzielczej oraz niewielki promień skrętu (4,5 m). Wśród wad trzeba wymienić zdominowanie wystroju wnętrza przez elementy z szarego plastyku oraz niedopasowane do gabarytów klientów europejskich, zbyt krótkie i niskie, fotele.

d3q6t4i

Dane fabryczne przekonują natomiast, iż Matiz mimo swojej masy jest autem stosunkowo szybkim (144 km/h), dynamicznym (od 0 do 100 km/h w 17 s) i... paliwożernym (7,3 l/100 km w warunkach jazdy miejskiej). Reszta będzie pochodną indywidualnych upodobań, możliwości finansowych, łatwości serwisowania oraz - czego nie życzymy nikomu - konfrontacji teoretycznej i praktycznej odporności konstrukcji na skutki ewentualnych zderzeń. Już teraz jednak wróżymy tej propozycji wyjątkowe powodzenie.

d3q6t4i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3q6t4i
Więcej tematów