Komisja Europejska (KE) zagroziła pozwaniem Polski do unijnego Trybunału Sprawiedliwości, jeśli nie wprowadzi szybko obowiązku wyposażenia ciężarówek w lusterka boczne eliminujące zjawisko tzw. martwego pola.
Czas na wdrożenie unijnej dyrektywy z 2007 roku w tej sprawie minął 6 sierpnia zeszłego roku. Wszystkie kraje UE miały zapewnić, że ciężarówki powyżej 3,5 tony zarejestrowane po 1 stycznia 2000 roku będą wyposażone w gwarantujące więcej bezpieczeństwa lusterka. Ale Polska, a także Cypr, Luksemburg i Wielka Brytania nie poinformowały KE o wprowadzonych w związku z tym przepisach krajowych.
Dlatego KE uznała, że ta czwórka krajów zwleka z wdrożeniem obowiązującego prawa UE i wysłała do nich w czwartek ponowne upomnienie (tzw. uzasadnione opinie). "Cztery kraje członkowskie mają teraz dwa miesiące na podjęcie działań, jeśli chcą uniknąć postawienia przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości" - ostrzegła KE w komunikacie.
Po zaakceptowaniu dyrektywy przez Parlament Europejski i kraje członkowskie w 2007 roku szacowano, że wymiana lusterek - na koszt właścicieli - w Polsce będzie dotyczyć kilkuset tysięcy pojazdów.
Spoglądając w standardowe lusterko wsteczne kierowca samochodu ciężarowego często nie widzi jadącego blisko skrajem drogi rowerzysty albo motocyklisty, gdyż znajduje się on w martwym polu. Co roku w wyniku kolizji ze skręcającą w prawo ciężarówką ginie w UE ok. 400 osób. Zmienić to mogą zamontowane po stronie pasażera boczne lusterka o szerokim polu widzenia.
Już od początku 2007 roku we wszystkich nowo rejestrowanych w UE samochodach o masie powyżej 3,5 tony jest obowiązek montowania takich lusterek.
Po drogach UE jeździ obecnie co najmniej 5 mln ciężarówek. W 2001 roku UE przyjęła strategię redukcji o połowę liczby śmiertelnych ofiar wypadków samochodowych. Według statystyk co roku na europejskich drogach ginie 41,5 tys. osób, a 1,7 mln zostaje rannych. Jedna trzecia wypadków spowodowana jest nadmierną prędkością.
Michał Kot