Polska motoryzacja nadal przyhamowuje
Mniejsza sprzedaż nowych i używanych samochodów na polskim rynku oraz projekty zmian w zasadach homologacji części, to najważniejsze zdaniem ekspertów motoryzacyjnych wydarzenia dla rynku motoryzacyjnego w Polsce w 2011 r.
W 2011 roku Polacy ograniczyli zakupy samochodów - nie tylko nowych, ale także używanych. Prognozy ekspertów rynku motoryzacyjnego przewidują, że do końca tego roku sprzeda się ich mniej, niż dwa lata temu.
- Dalszy spadek sprzedaży nowych samochodów jest konsekwencją kryzysu w branży, natomiast spadek importu aut używanych świadczy o spowolnieniu rynku i obawach konsumentów, którzy są bardziej skłonni do oszczędzania - mówi Bogumił Papierniok, ekspert sieci motoryzacyjnej Profi Auto.
Wzrost sprzedaży aut nowych, który miał miejsce w roku 2010 nie okazał się stałym trendem. Był więc jedynie tymczasowym efektem zapowiadanych przez rząd zmian w odliczeniach podatku VAT za auta z "kratką".
Homologacyjny znak zapytania
Do zakupu samochodu w 2011 roku nie zachęcały także polskich kierowców ceny części zamiennych. Obserwowane w tym roku zmiany kursów walut spowodowały, że rosły także ceny detaliczne części, i to zarówno tych sprowadzanych ze strefy euro, jak nawet części producentów dalekowschodnich.
Zdaniem Bogumiła Papiernioka, sytuacja w tej kwestii w najbliższym może się nawet pogorszyć, a to za sprawą projektu zmian w zasadach homologacji części, który ujrzał światło dzienne w tym roku.
- Pomysły Ministerstwa Infrastruktury są groźne dla niezależnego rynku motoryzacyjnego i mogą w dużym stopniu utrudnić dystrybucję części, ograniczyć konkurencję i wpłynąć mocno na wzrost kosztów naprawy i eksploatacji samochodów - mówi Papierniok. Dodaje, że projekt zmian w obecnym kształcie jest niezgodny z prawodawstwem unijnym, nierówno traktuje niezależny rynek części zamiennych i producentów pojazdów.
Ministerstwo chce nałożyć obowiązek homologacji każdej części, łącznie z przysłowiową spinką do tapicerki. W dodatku proponowane przepisy są niejasne, uznaniowe i mocno restrykcyjne wobec niezależnego rynku.
Bezpieczeństwo i przyszłość
Akcja „Dekada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego” w Polsce ruszyła 11 maja 21011. W ten duży projekt pod auspicjami ONZ, którego celem jest poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego zaangażowane są duże koncerny samochodowe, a jego koordynatorem w Polsce została poseł Beata Bublewicz, córka rajdowego Mistrza Polski Mariana Bublewicza.
Z kolei w skład zespołu CARS 21 (ang. Competitive Automotive Regulatory System for the 21ST Century) powołanego przez Komisję Europejską do opracowania wytycznych dla przyszłych ram prawnych przepisów regulujących branżę motoryzacyjną w XXI wieku wchodzą przedstawiciele rządów dziewięciu państw UE, a Polskę reprezentuje wicepremier Waldemar Pawlak i przedstawiciele organizacji oraz dużych firm branży motoryzacyjnej.
sj