Polscy kierowcy ciężarówek zmarli z przepicia
Obaj kierowcy zasnęli po wypiciu piw i co najmniej po litrze whisky. Ich koledzy, Polacy i Litwini, położyli ich, by wytrzeźwieli.
Pijani kierowcy, w wieku około 50 lat, zapadli w śpiączkę i zmarli mimo prób reanimacji - poinformowała żandarmeria, która rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie.
Na parking w Alpach Sabaudzkich, przeznaczony dla międzynarodowego transportu, kierowcy dotarli w piątek wieczorem.
Jak podała prokuratura w Chambery, trwają badania, które pozwolą ustalić poziom alkoholu we krwi i dokładną przyczynę śmierci kierowców. (PAP)