Politycy, samorządowcy, przedsiębiorcy i mieszkańcy chcą budowy "16"
Brak ujęcia modernizacji drogi krajowej nr 16 z Borek Wielkich do Mrągowa w rządowym planie Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 wywołał burzę w woj. warmińsko-mazurskim: sprzeciwy do ministerstwa wysłali m.in. lokalni samorządowcy i przedsiębiorcy.
Droga krajowa nr 16 od lat nazywana jest komunikacyjnym kręgosłupem woj. warmińsko-mazurskiego ponieważ łączy wschód regionu biegnąc od Ełku przez Mikołajki i Mrągowo do Olsztyna i dalej na zachód przez Ostródę do Iławy. Od tej drogi "odchodzą" mniejsze trasy np. z Mrągowa do Giżycka czy Kętrzyna, co zwłaszcza latem sprawia, że jest ona zatłoczona.
"Szesnastka" jest teraz wyremontowana tylko w niektórych miejscach, z Olsztyna w stronę Mazur komfortowy przejazd jest tylko do miejscowości Borki Wielkie. Dalej na Mazury jedzie się drogą wąską, krętą, pełną kolein.
Samorząd regionu i samorządy lokalne od lat przyznają, że remont "szesnastki" od Olsztyna w stronę Mazur jest kluczową sprawą dla rozwoju zarówno regionu jak i gmin na trasie. Z tego powodu naprawa tej drogi na odcinku z Borek do Mrągowa (ok. 18 km) w listopadzie została wpisana do Kontraktu Terytorialnego, który władze samorządowe podpisały z rządem. Modernizacja dalszego przebiegu DK 16 od Mrągowa na Mazury została wpisana na listę inwestycji warunkowych tego Kontraktu.
Mimo to w przedstawionym pod koniec grudnia przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju projekcie dokumentu "Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023" modernizacji "szesnastki" z Borek do Mrągowa nie ujęto. Powody tej decyzji nie są znane, rzecznik prasowy tego resortu Piotr Popa nie odpowiedział PAP na pytanie o powody rozbieżności między Kontraktem Terytorialnym regionu a rządowymi planami finansowania remontów najważniejszych w kraju dróg.
Rządowa lista, na której nie ma "szesnastki", rozsierdziła warmińsko-mazurskich samorządowców, przedsiębiorców i zwykłych kierowców, którzy za namową lokalnych gazet w ramach konsultacji publicznych słali do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju maile i listy. Na stronach internetowych lokalnych samorządów można było znaleźć nawet "gotowiec": "Ja, jako mieszkaniec Warmii i Mazur, żądam uwzględnienia (...) kluczowej dla województwa warmińsko-mazurskiego arterii komunikacyjnej, jaką jest droga krajowa nr 16. Modernizacja drogi nr 16 została zapisana w Kontrakcie Terytorialnym dla Województwa Warmińsko-Mazurskiego, który zatwierdziła w ubiegłym roku Rada Ministrów. Domagamy się realizacji tego, co rząd już nam obiecał".
Rada miasta Olsztyna jednogłośnie przyjęła uchwałę, w której radni proszą o wpisanie "16" do rządowego programu, a osobiste listy do minister Marii Wasiak wysłali w tej sprawie m.in. prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, zarząd regionu województwa oraz w imieniu samorządowców leżących przy tej drodze burmistrz Mrągowa Otolia Siemieniec. Odnosząc się do rozbieżności między Kontraktem a Planem Siemieniec stwierdziła: "ta sytuacja wręcz kompromituje nasze gremia rządowe, które zmieniają po wyborach samorządowych swoje decyzje".
"Modernizacja DK 16 jest niezbędna z uwagi na jej znaczenie gospodarcze. To kluczowy element +komunikacyjnego krwiobiegu+ regionu. Bez poprawy jej parametrów pogłębi się problem wykluczenia komunikacyjnego Warmii i Mazur, a w konsekwencji nasz region zostanie skazany na zastój gospodarczy oraz na wzrost i tak dużego bezrobocia. Żeby temu zapobiec, droga krajowa nr 16 została ujęta w kontrakcie terytorialnym województwa warmińsko-mazurskiego, zawartym pomiędzy zarządem województwa a rządem RP. Podpisy pod kontraktem zostały złożone dwa miesiące temu, zatem tym bardziej dziwi decyzja pomijająca "szesnastkę" w programie budowy dróg w okresie najbliższych ośmiu lat" - napisał w liście do minister Wasiak prezydent Olsztyna.
Zarząd regionu zaś w swoim liście napisał, że domaga się wpisania do Planu wszystkich uzgodnionych wcześniej w Kontrakcie inwestycji drogowych. "Dostępność komunikacyjna regionu jest dla samorządu warunkiem pozyskania inwestorów" - czytamy w liście podpisanym przez marszałka Gustawa Brzezina.
Pytany przez PAP o możliwość centralnego finansowania remontu "szesnastki" z Borek do Mrągowa Popa poinformował, że w ciągu miesiąca resort przedstawi sprawozdanie z przebiegu konsultacji publicznych rządowego Programu i przyznał, że wśród ponad 8 tys. podmiotów, które przesłało już swoje uwagi "pojawiają się również głosy o wpisanie tego odcinka DK 16 do Programu".
"Ostateczną decyzję o zakresie i kształcie nowego Programu podejmie Rada Ministrów" - dodał Popa nie podając jednak przy tym żadnych terminów.
"Priorytetem w Programie jest budowa spójnej sieci dróg ekspresowych i autostrad (...). Wpisanie tego odcinka dk 16 do Kontraktu Terytorialnego wskazuje, że droga ta jest traktowana priorytetowo, jednak do realizacji jest konieczne zapewnienie środków na przygotowanie inwestycji i budowę" - stwierdził Popa.
Jeśli "szesnastka" nie będzie remontowana, nie można wykluczyć z tego powodu protestów społecznych. Do blokowania trasy ("wzorem górników") już namawiał na konferencji prasowej poseł PiS Jerzy Szmit.