Policjant prowadził na gazie
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/12142/alkomat-b11.jpeg',500,375) ) |
| --- | Jazdę samochodem po pijanemu i próbę przekupstwa policjantów zarzuca prokuratura gdańskiemu policjantowi. Okazuje się, że funkcjonariusz już rok temu został zawieszony w obowiązkach za... jazdę po pijanemu. Został zwolniony z pracy, ale odwołał się do Komendy Wojewódzkiej, która uchyliła decyzję komendanta miejskiego.
Artur K., policjant, który został złapany na jeździe po pijanemu, spędzi w areszcie trzy miesiące - zdecydował wczoraj sąd. Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz zarzuca mężczyźnie nie tylko jazdę po spożyciu alkoholu, ale także próby przekupienia policjantów, którzy go zatrzymali i grożenie im.
Mężczyzna obiecał funkcjonariuszom łapówkę w zamian za to, że go puszczą. Nie udało się, więc nietrzeźwy kierowca zdenerwował się i zaczął grozić stróżom prawa. Prokurator postawił mu trzy zarzuty. Największa kara grozi za obietnicę wręczenia korzyści majątkowych.
- Czyn ten zagrożony jest karą od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności - mówi Dariusz Różycki, szef Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz.
To nie jest pierwszy alkoholowy wyskok Artura K. W lutym ubiegłego roku także został złapany na jeździe po pijanemu. - 17 lutego 2006 r. funkcjonariusz został zawieszony w obowiązkach służbowych.
- Z kolei w grudniu ubiegłego roku komendant miejski wydał decyzję o zwolnieniu tego funkcjonariusza - mówi st. post. Dominika Przybylska, rzecznik gdańskiej policji. Jednak według przepisów zwolnienie ze służby następuje m.in. wtedy, gdy policjant zostaje skazany prawomocnym wyrokiem. - A wyrok, który otrzymał Artur K., prawomocny nie jest - dodaje Przybylska.
Okazuje się bowiem, że policjant został co prawda skazany, ale odwołał się od wyroku. Odwołanie będzie rozpatrywane na początku kwietnia. - Policjant odwołał się także od decyzji o zwolnieniu go ze służby do komendy wojewódzkiej. Decyzja została uchylona. Obecnie nadal jest zawieszony w obowiązkach - dodaje Przybylska.
Policja prowadzi także postępowanie administracyjne o zwolnienie Artura K. ze służby.
Autor: Katarzyna Szcześniak |
|
| --- |