Trwa ładowanie...
21-04-2016 15:17

Policjanci ponad prawem? 220 zł i 6 punktów za kolizję i kilka wykroczeń

Policjanci ponad prawem? 220 zł i 6 punktów za kolizję i kilka wykroczeń
d28szw9
d28szw9

Niewielki w stosunku do przewinienia mandat dostał kierowca, który spowodował wypadek na drodze krajowej numer 7. Wyprzedzał na podwójnej ciągłej i doprowadził do kolizji, taranując dwa auta. Dlaczego nie ukarano go surowiej? Być może dlatego, że to policjant, który wiózł drugiego najważniejszego policjanta w Polsce, zastępcę komendanta głównego insp. Andrzeja Szymczyka.

Wszystko miało miejsce w godzinach popołudniowych na „siódemce” między Ostródą i Miłomłynem. Niebezpieczna trasa jest tam remontowana. Wszystko zostało dobrze oznaczone, a ograniczenie prędkości wynosi 50 km/h.

Zlekceważył te fakty kierowca samochodu Skoda Superb, który wiózł zastępcę komendanta głównego. Rozpoczął wyprzedzanie ciężarówki na zakręcie, przekraczając podwójną linię ciągłą. Nie udało mu się z powodzeniem zakończyć manewru, skosił kię i renault. Doszło do poważnego zdarzenia, które cudem skończyło się bez jakichkolwiek ofiar. Ponieważ nie było rannych, formalnie uznano je za kolizję. Droga była zablokowana przez wiele godzin.

Zastępca komendanta głównego przesiadł się do innego auta i pojechał w swoją stronę. Tymczasem kierowca - sprawca przyznał się do winy. Miejscowi policjanci zdecydowali się go ukarać. Sięgnęli do taryfikatora i znaleźli w nim wskazania, które pozwoliły im nałożyć 220 zł mandatu i przyznać kierowcy 6 pkt. karnych.

Każdy inny kierowca za podobny zestaw wykroczeń prawdopodobnie straciłby na jakiś czas prawo jazdy. W taryfikatorze można znaleźć kilka wskazań, które pasują do tego, co się naprawdę stało. Wyprzedzanie w miejscu niebezpiecznym, przekroczenie podwójnej ciągłej, prawdopodobne przekroczenie prędkości, spowodowanie kolizji, sprowadzenie zagrożenia w ruchu – to tylko kilka z nich. Zaczęliśmy liczyć i łącznie uzbierało się nam co najmniej kilkaset złotych i – kto wie – może nawet ponad 24 punkty.

d28szw9

O komentarz poprosiliśmy podkom. Krzysztofa Wasyńczuka, rzecznika Komendy Wojewódzkiej Polski w Olsztynie:
- Kierowca, który był winowajcą zdarzenia, nie spowodował wypadku, tylko kolizję. Zgodnie z prawem policjant, który był na miejscu, miał prawo nałożyć na niego mandat w wysokości od 220 zł do 500 zł oraz 6 punktów karnych. Postąpił zgodnie z przepisami - powiedział Wasyńczuk.

Źródło: Taka jest Ostróda, adrenalinemotorsport.pl, MAK

d28szw9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d28szw9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj