Policja się broni
Na łamach dzisiejszego "Dziennika Gazety Prawnej" opublikowano artykuł Roberta Zielińskego pt. "Policja tnie koszty szkoleń", w którym opisano braki systemu szkoleń policyjnych i ponurą perspektywę przyszłości szkolnictwa policyjnego. Warto się do tego odnieść, podając fakty, które nie zostały uwzględnione w publikacji, a które na tę problematykę rzucają inne światło.
Rok 2010, wbrew temu, co napisano w "Dzienniku Gazecie Prawnej", będzie rokiem doskonalenia zawodowego polskiej Policji. Liczba kursów specjalistycznych ma być większa i obejmować te zagadnienia, które wynikają z bieżących potrzeb jednostek policji w całym kraju. Biuro Kadr i Szkolenia Komendy Głównej Policji zbiera aktualne informacje na temat liczby osób, które jak najszybciej powinny zostać przeszkolone w ramach specjalistycznych kursów doskonalących.
Kursy specjalistyczne w 2010 r. obejmą także funkcjonariuszy, którzy chcą doskonalić swoje umiejętności jazdy na motocyklu. W całym kraju zgłoszono zapotrzebowanie na przeszkolenie 205 takich policjantów. Dla porównania w ubiegłym roku zgłoszono na początku roku 75 chętnych na taki kurs, zaś zakończyło go pozytywnie 74 osoby.
Prawdą jest, jak napisał red. Robert Zieliński, że wszystkie superszybkie, nowoczesne, niedawno zakupione motocykle stoją nieużywane w garażach. Nie wynika to jednak z braku policjantów, którzy mogą na nich pełnić służbę, czy też braków ich wyszkolenia do jazdy na tych maszynach, a jedynie z tego, że zimą, przy takich warunkach pogodowych, motocykle nie jeżdżą. Z pewnością będzie można je spotkać na polskich drogach, jak tylko rozpocznie się sezon motocyklowy.
Jeżeli chodzi o doskonalenie przewodników psów służbowych, to - wbrew temu, co napisano w "Dzienniku" - w ubiegłym roku nie odwołano żadnego takiego kursu. Odbyło się ich 14, w trakcie których przeszkolono 143 funkcjonariuszy. Na 2010 rok zaplanowano przeszkolenie 148 policjantów pełniących służbę z psami. Na tę chwilę w całej Polsce na szkolenie oczekuje 18 osób (nie zaś 150 jak napisano w "Dzienniku"), którym już zakupiono psy.
Czy szkolenie podstawowe zostało rzeczywiście skrócone, jak pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Do tej pory obejmowało ono 7 miesięcy teoretycznego szkolenia w szkołach policji, obecnie jest to 6 miesięcy w szkole (dokładnie: mniej o 144 godziny zajęć, nie zaś 200 jak podał "Dziennik") i prawie dwa miesiące praktycznej adaptacji zawodowej w dużych jednostkach policji. Dopiero po odbyciu tych dwóch etapów funkcjonariusz jest kierowany do swojej jednostki. Przyjęcie takiego rozwiązania wynika tylko i wyłącznie z oczekiwań przełożonych nowo przyjmowanych do służby policjantów.
Liczba realizowanych przez szkoły policji kursów i szkoleń, pomimo przekazania do jednostek terenowych etatów mundurowych i cywilnych, powinna być większa aniżeli w latach poprzednich. Wynika to z tego, że obecnie, jak zauważył red. Zieliński, dziennie na jednego wykładowcę przypada od 1,7 do 2,4 godzin zajęć. Przez zmiany, które są przeprowadzane, chcemy zbliżyć się do średniej obowiązującej w Unii Europejskiej, która wynosi 4,5 godz. na każdy dzień pracy policyjnego nauczyciela.
młodszy inspektor dr Mariusz Sokołowski