Polak na podium w meksykańskiej Formule Latam
Gościnnie startujący w finałowej rundzie meksykańskiej serii wyścigowej Formula Latam by Volkswagen Jan Kisiel zajął trzecie miejsce w pierwszym wyścigu.
Formuła Latam Challenge Series to meksykańska seria wyścigowa, której rywalizacja odbywa się na torach w Meksyku oraz w USA. W zawodach biorą udział kierowcy m. in. z Meksyku, Wenezueli, Brazylii czy Gwatemali. Runda, w której wystąpił Jan Kisiel została rozegrana w dniach 1-3 listopada w mieście Puebla, 130 km na wschód od Mexico City. Znajduje się tam zatrudniająca blisko 15 000 pracowników fabryka koncernu, w której wytwarzane są modele Jetta, Beetle oraz Beetle Cabriolet.
Tor wyścigowy, na którym odbyły się finałowe wyścigi, otwarto w 2005 r. Jego nitka składa się z 7 zakrętów prawych i 8 lewych oraz posiada możliwość ustawienia 18 kombinacji. Długość jednego okrążenia to 3 363 m. Na obiekcie rozgrywane są też takie serie jak WTCC, NASCAR czy słynny wyścig 24 Hours of Mexico. Dodatkowym utrudnieniem dla zawodników jest fakt, że tor leży na wysokości ok. 2 300 m n. p. m. co sprawia, że start w nim jest bardzo wymagający dla organizmu.
Polski kierowca wystartował w wyścigach w ramach wymiany młodych zawodników, uczestniczących w seriach wspieranych przez Volkswagena. 19-latka z Warszawy czekał debiut w oficjalnych zawodach bolidów jednomiejscowych. Pojazdy napędzane są silnikiem FSI, których moc wynosi 250 KM. Pozwala to na osiągnięcie prędkości maksymalnej bliskiej 270 km/h. Kisiel bardzo dobrze prezentował się już podczas piątkowych treningów oraz kwalifikacji (czwarty czas).
Kierowcy mieli do pokonania 22 okrążenia. Po zgaśnięciu świateł zdobywca pole position Jose Lopez wyraźnie zaspał, dzięki czemu Polak w pierwszy zakręt wjeżdżał na trzecim miejscu. Przez cały dystans Kisiel toczył zaciętą walkę z aktualnym liderem serii, Francisco Cerullo, jednak ostatecznie ukończył zawody na najniższym stopniu podium. Niestety, drugi, niedzielny wyścig, nie był już dla polskiego kierowcy tak udany. Po dobrym starcie z 6 pozycji Kisiel przebił się na trzecią pozycję, jednak na czwartym okrążeniu podczas walki z Cerullo uszkodził swój bolid zahaczając o bandę. Po zjeździe do Pit Lane okazało się, że dla ambitnego Polaka jest to koniec rywalizacji.
Źródło: Volkswagen
ll/moto.wp.pl