Podczas majówki na drogach zginęło 77 osób
77 osób zginęło, a 949 zostało rannych w 742 wypadkach, do jakich doszło na drogach w ciągu ostatnich 10 dni - poinformował w poniedziałek rzecznik Komendy Głównej Policji insp. Mariusz Sokołowski. W tym czasie zatrzymano ponad 4 500 nietrzeźwych kierowców.
Najtragiczniejszymi dniami na drogach były 30 kwietnia, kiedy życie straciło 12 osób i 5 maja, gdy odnotowano 11 ofiar śmiertelnych. W pozostałe dni liczba ta nie przekraczała ośmiu. Najwięcej wypadków i rannych było pierwszego dnia majówki - 26 kwietnia w 153 wypadkach poszkodowanych zostało 110 osób. W ostatnią niedzielę policjanci zatrzymywali aż 511 nietrzeźwych kierowców.
Jak powiedział Sokołowski, lepsza pogoda pod koniec majówki sprawiła, że wiele osób zbyt mocno zawierzyło swojemu samochodowi i jechało za szybko. - Dobra, sucha jezdnia to dla wielu okazja, żeby przycisnąć pedał gazu. Niestety większość wypadków zdarza się przy dużej prędkości, kiedy dochodzi do uderzenia z duża siłą najczęściej o drzewo, słup przydrożny albo samochód jadący z naprzeciwka - powiedział Sokołowski. W takich okolicznościach w nocy z niedzieli na poniedziałek zginęli trzej młodzi mężczyźni w wypadku, do którego doszło w miejscowości Próba w powiecie sieradzkim (Łódzkie). Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierowca przy wyprzedzaniu ciężarówki stracił panowanie nad autem i zjechał z drogi. Rozpędzony samochód uderzył w przydrożne drzewo i dachował.
Jak dodał rzecznik policji, ok. 90 proc. zatrzymanych nietrzeźwych kierowców miało ponad 0,5 promila w swoim organizmie, a za taką jazdę grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat. - Nie da się wtedy tłumaczyć, że ktoś wypił jedno piwo i wsiadł za kierownicę - podkreślił Sokołowski. Zgodnie z obowiązującymi przepisami za jazdę po spożyciu alkoholu - gdy jego zawartość we krwi kierowcy wynosi od 0,2 do 0,5 promila - grozi zakaz prowadzenia pojazdów do 3 lat, do 30 dni aresztu i do 5 000 zł grzywny; jeśli stężenie alkoholu przekracza 0,5 promila, kierowcy grozi do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy na 10 lat.
Zdaniem policjantów tegoroczne dane statystyczne są porównywalne z ubiegłorocznymi, kiedy wydłużony majowy weekend również liczył 10 dni - w tym roku było mniej wypadków, rannych i nietrzeźwych kierowców, ale więcej ofiar śmiertelnych. Między 27 kwietnia a 6 maja 2012 r. odnotowano 938 wypadków, w których zginęło 65 osób, a 1 218 zostało rannych. Policja zatrzymała wówczas 5 201 nietrzeźwych kierowców.
Od piątku, 26 kwietnia, kiedy rozpoczął się przedłużony majowy weekend, nad bezpieczeństwem na drogach czuwało więcej patroli drogówki. Na trasach były też nieznakowane radiowozy z wideorejestratorami. Funkcjonariusze sprawdzali, czy kierujący są trzeźwi, czy jadą zgodnie z przepisami. Sprawdzali też stan techniczny pojazdów. Zwracali uwagę, czy wszyscy podróżujący mają zapięte pasy, a dzieci są przewożone w fotelikach.