Po wypadku Hołowczyc wraca na rajdowe trasy
Krzysztof Hołowczyc po styczniowym wypadku w 35. Rajdzie Dakar, w wyniku którego doznał obrażeń kręgosłupa i żeber, wraca do rywalizacji. W piątek wystartuje w Italian Baja, będącym pierwszą rundą Pucharu Świata FIA w rajdach cross country.
Na fotelu pilota usiądzie doświadczony i utytułowany Niemiec Andreas Schulz.
Monster Energy X-Raid Team w ostatniej chwili zgłosił olsztyńskiego kierowcę do startu w 20. edycji Italian Baja. W środę we włoskim Pordenone odbyła się prezentacja uczestników imprezy. Organizatorzy poinformowali o przyjęciu 125 zgłoszeń: 51 załóg samochodowych w klasyfikacji Pucharu FIA, 18 rywalizujących w mistrzostwach Włoch, 53 motocyklistów i quadów oraz trzy ciężarówki.
- Z prawdziwym zaskoczeniem i jednocześnie ogromną radością przyjąłem wiadomość od Svena Quandta, że w najbliższy piątek wystartuję moim dakarowym MINI w Ialian Baja. Mimo że moja rehabilitacja dobiega już końca, to nie byłem pewien, czy szef zespołu zdecyduje się postawić właśnie na mnie. Tak się jednak stało i z ogromną radością zasiądę za kierownicą - powiedział Hołowczyc.
Jak zaznaczył, przez trzy dni zamierza walczyć o swoje drugie zwycięstwo w tym rajdzie. Poprzednio wygrał tu w 2010 roku z Jean Markiem Fortinem, za kierownicą Navary.
- Tym razem będę pilotowany przez legendę Dakaru Andiego Schulza, który dwukrotnie triumfował w najtrudniejszym rajdzie świata. Start w Italian Baja jest dla mnie bardzo ważny z punktu widzenia sprawnego powrotu do pełnej formy po wypadku. Uważam, pewnie jak Sven, że im szybciej wraca się za kółko tym lepiej - dodał.
Oprócz Hołowczyca wystąpią jego koledzy z Poland National Team, m.in. Adam Małysz, Martin Kaczmarski, Piotr Beaupre, Maciej Stańco.
Odcinki specjalne Baja Italia przebiegać będą na terenach usytuowanych wokół miast Pordenone, Spilimbergo, Zoppola i Sacile. Kierowcy będą na nich rywalizować od najbliższego piątku do niedzieli. W tym dniu zapowiadana jest wielka feta z okazji jubileuszu 20-lecia rajdu.