PO chce zabrać ministrom prawo do jazdy w kolumnie
Jak podaje Polska Agencja Prasowa klub PO złoży do marszałka Sejmu projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, który ma ograniczyć liczbę osób, mogących korzystać z przejazdów kolumnami uprzywilejowanymi - poinformował na środowej konferencji prasowej w Sejmie poseł Platformy, Krzysztof Brejza.
Brejza podkreślił na konferencji, że obecnie przejazd kolumną uprzywilejowaną przysługuje wszystkim osobom, pełniącym kierownicze stanowiska państwowe, a takich jest 220. Jak dodał, są to nie tylko ministrowie i wiceministrowie, ale także wojewodowie i wicewojewodowie.
- Taka sytuacja jest patologiczna i kuriozalna - przekonywał poseł PO.
Dlatego klub Platformy złoży do marszałka Sejmu projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym, który ma ograniczyć tę liczbę. Według projektu, przejazd kolumną uprzywilejowaną na tzw. "kogucie", z pominięciem przepisów ruchu drogowego, powinien przysługiwać tylko i wyłącznie premierowi, prezydentowi, delegacjom międzynarodowym, a także osobom, które zgodnie z konstytucją przejmują w określonej sytuacji obowiązki prezydenta - czyli marszałkowi Sejmu i Senatu.
"Obecne regulacje, które w niezwykle uprzywilejowanym świetle stawiają osoby pełniące kierownicze funkcje państwowe, prowadzić mogą do patologii, czemu należy się przeciwstawić poprzez zmianę ustawową" - czytamy w uzasadnieniu projektu.
Zdaniem Brejzy, obecnie przywilej korzystania z przejazdów kolumnami uprzywilejowanymi jest nadużywany przez władzę. Jako przykład podał szefa MON, Antoniego Macierewicza. - Mamy do czynienia z oligarchią, rozpasaniem władzy i niezwykłą arogancją – ocenił Brejza.
Platforma Obywatelska złożyła w ub. tygodniu zawiadomienie do prokuratury w związku z wypadkiem samochodowym z udziałem szefa MON. Zdaniem posłów PO, prokuratura powinna sprawdzić, czy Macierewicz przekroczył swoje uprawnienia, korzystając z samochodu służbowego do prywatnej podróży.