Planet-f1 o Kubicy: Woompf! I ściana
"Dobry start w GP Australii jest zachętą dla Roberta Kubicy. Już od startu jego BMW wyglądało na przygotowane do walki z trzema zespołami stosującymi podwójny dyfuzor" - pisze planet-f1.
"Jego kolizja z Sebastianem Vettelem pokazała, że potrzebny jest przynajmniej jeden były kierowca F1 wśród stewardów, oceniających zdarzenia, do których doszło w czasie wyścigów. Kubica wyprzedzał po zewnętrznej, i to rywala, który miał zużyte opony i tracił przyczepność. I stało się to, co w takich przypadkach często się dzieje. Zderzył się z rywalem" - ocenia Polaka p-f1.
"Co więcej, jechał dalej, nie pytając się przez radio, czy coś stało się z jego bolidem. I co? Woompf! Następną rzeczą, z którą się zapoznał, była ściana. Była szansa, by dowiózł do mety punkt lub dwa".
Mimo to planet-f1 uznało, że Kubica był w GP Australii lepszy od Heidfelda, który "stał się ofiarą kolizji z udziałem Barichello na samym początku i już nie wrócił potem do gry".
WOY