Piratowi drogowemu grozi 12 lat więzienia
Nawet 12 lat więzienia grozi mężczyźnie, który w stanie nietrzeźwym, ścigany przez policję, jeździł samochodem po ulicach Kędzierzyna-Koźla (Opolskie). Akt oskarżenia w tej sprawie wysłany został do sądu - poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Opolu, Lidia Sieradzka.
"41-letniemu Markowi L. postawiono zarzut umyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym" - dodała.
Do zdarzeń opisanych w akcie oskarżenia doszło w marcu tego roku. Marek L. urządził sobie w godzinach szczytu rajd po ulicach i chodnikach miasta. "Nie posiadając prawa jazdy - i jak się okazało mając w organizmie ponad 2,3 promila alkoholu - prowadził samochód brawurowo i z nadmierną prędkością" - relacjonowała prokurator.
Pirat drogowy nie reagował ani na znaki, ani na sygnalizację świetlną, ani na polecenia policjantów, którzy ruszyli za nim w pościg. "Kierowca jeździł nawet po chodnikach zmuszając pieszych do ucieczek, dwukrotnie zderzył się też z innymi samochodami" - mówiła Sieradzka.
Dodała, że sprawcy udało się wtedy uciec ścigającym go policjantom. "Następnego dnia Marek L. złożył zawiadomienie o rzekomej kradzieży jego samochodu, ale ostatecznie przyznał się do winy" - podsumowała rzeczniczka. (PAP)