Trwa ładowanie...
policja
Jakub Tujaka
12-02-2018 15:27

Piraci drogowi nie mają szans. Policyjny sprzęt ma silnik Rolls-Roycea

Kierowcy, u których pośpiech zwycięża nad zdrowym rozsądkiem i przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa, muszą mieć się na baczności. Przeciwko nim policjanci prowadzą akcje z ziemi i powietrza.

Piraci drogowi nie mają szans. Policyjny sprzęt ma silnik Rolls-RoyceaŹródło: Policja
d3guzpo
d3guzpo

W sobotę 10 lutego 2018 roku działania wspierane przez funkcjonariuszy z 4 powiatów koncentrowały się głównie na A2. Ruch monitorowany był z pokładu policyjnego śmigłowca wyposażonego w kamerę. Sygnał z kamer przekazywano do policjantów w radiowozach. Funkcjonariusze zatrzymywali kierowców, którzy popełnili wykroczenie. W ciągu kilku godzin sobotnich działań przeprowadzono 52 kontrole pojazdów, ujawniono 51 wykroczeń, sprawców ukarano 42 mandatami, w tym 19 nałożono na kierujących samochodami ciężarowymi. Najczęściej przyłapani na złamaniu prawa kierujący wypierali się, nie widząc wcześniej na trasie podróży radiowozu. Byli zaskoczeni, kiedy okazało się, że ich wyczyny zarejestrowała kamera podczepiona do śmigłowca.

W niedzielę 11 lutego 2018 roku patrole skupiały się na drogach krajowych, że szczególnym uwzględnieniem jedynki. W ciągu kilku godzin działań policjanci skontrolowali 45 pojazdów, ujawnili 45 wykroczeń, nałożyli 41 mandatów karnych i zatrzymali 3 prawa jazdy. Policjanci zgodnie podkreślają, że najważniejsze jest to, aby kierowcy nauczyli się, że nie warto łamać przepisów. Nie tylko wtedy, kiedy w pobliżu jest drogówka.

Sprzęt wykorzystywany przez łódzką drogówkę to śmigłowiec należący do sekcji lotniczej łódzkiej policji. Co ciekawe, sekcja ta jako jedyna w kraju ma własne lądowisko i hangar. Przez siedem lat policyjni lotnicy stacjonowali na Lublinku. W 2008 roku bazę przeniesiono na teren Oddziału Prewencji Policji przy ul. Pienistej w Łodzi.

Piloci latają śmigłowcem Bell 206 B3 JetRanger. Maszyna ma silnik Rolls-Royce o mocy 420 koni mechanicznych, który pozwala uzyskać prędkość do 240 km na godzinę i osiągnąć pułap sześciu tysięcy metrów. Bell może przelecieć bez lądowania około 700 km i zabrać na pokład do pięciu osób. Wyposażony jest w kamerę termowizyjną pozwalającą na prowadzenie akcji poszukiwawczych w nocy. Śmigłowiec wykorzystywany jest przede wszystkim do monitorowania ruchu drogowego i poszukiwania zaginionych osób lub przestępców.

Maszyna trafiła do policji w 2011 roku. Jako używana kosztowała wtedy 4,5 miliona złotych. W skład łódzkiej sekcji lotniczej wchodzi 2 pilotów i 3 mechaników. Zwróciliśmy się do rzecznika łódzkiej policji z pytaniem o koszty utrzymania maszyny, jednak nie otrzymaliśmy odpowiedzi przed publikacją artykułu.

d3guzpo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3guzpo
Więcej tematów