Trwa ładowanie...
d3e4n0p
17-12-2007 08:17

Piquet: nie będę cieniem Alonso

d3e4n0p
d3e4n0p

Jeszcze nie wystartował w żadnym wyścigu, a już oczekują od niego cudów. Nic w tym dziwnego - jest w końcu synem trzykrotnego mistrza świata Formuły 1 - pisze "Super Express".

W poprzedniej naszej rozmowie mówił pan, że mieć takiego ojca to koszmar. Podtrzymuje pan swoje zdanie?

Nelson Piquet junior: - Od porównań do ojca nigdy nie ucieknę i jest to na razie jedyna rzecz, której mogę być w stu procentach pewny (śmiech). Czy mi to przeszkadza? Bardzo! Przechodząc z jednej serii wyścigowej do drugiej, zawsze słyszałem, że za wszystkim stoi mój ojciec. Ale za kilka miesięcy każdy z moich wrogów przekona się, że i młody Piquet potrafi jeździć równie szybko, a nawet szybciej.

Zdaje pan sobie sprawę, że rola kierowcy numer 1 w Renault przypadnie Fernando Alonso?

- Jeździć u boku Fernando to duży zaszczyt, ale ja nie mam zamiaru być tylko jego cieniem! Nie wyobrażam sobie sytuacji, w której prezentuję się znakomicie, mam szansę na zwycięstwo, a ktoś do słuchawki mi mówi, żebym dał się wyprzedzić Alonso. W Renault pracują na szczęście profesjonaliści i nikt nawet nie pomyśli o takiej zagrywce.

_ "Więcej w Super Expressie" _

d3e4n0p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3e4n0p
Więcej tematów