Ponad 2,8 promila alkoholu miał pijany mieszkaniec Sanoka, który szarżował wczoraj po ulicach miasta. Zanim zatrzymał się na ogrodzeniu potrącił trzy osoby. 31-latek trzeźwieje w policyjnym areszcie. Coraz częściej policjanci zatrzymują pijanych kierowców po zgłoszeniach obywateli. To dowód na to, że maleje społeczna tolerancja tego zjawiska.
Po południu, 31-letni Maciej S. zabrał bez wiedzy pracodawcy jego samochód. Był tak pijany, że jadąc ulicami Sanoka wjechał na przejście dla pieszych, gdzie potrącił przechodzące kobiety. 22 i 16-latka doznały niegroźnych potłuczeń. Kierowca nie zatrzymując się odjechał z miejsca. Krótko po tym potrącił na drodze mężczyznę, a sam stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie.
Poszkodowany wraz z przypadkowym mężczyzną ujęli pijanego kierowcę skody i przekazali go w ręce policjantów. 31-latek trzeźwieje w policyjnym areszcie.
Coraz częściej policjanci zatrzymują pijanych kierowców po zgłoszeniach obywateli. To dowód na to, że maleje społeczna tolerancja tego zjawiska.
Źródło: Policja.pl