Pierwszy Bugatti Veyron trafi na aukcję
Bugatti Veyron to jedno z najbardziej niesamowitych aut, jakie kiedykolwiek powstało. Przez kilka lat produkcji francuską fabrykę opuszczało wiele niepowtarzalnych egzemplarzy. Są jednak dwie sztuki, o których będzie się jeszcze długo mówiło – pierwsza i ostatnia. Ta z numerem 001 zostanie w połowie sierpnia sprzedana na licytacji.
Samochód jest czarno-czerwony (tak opuścił fabrykę) i ma beżowe wnętrze oraz sportowe fotele. Auto jest w perfekcyjnym stanie. Jego przebieg to zaledwie 764 mil. Praktycznie całe swoje życie spędziło w słonecznej Kalifornii, będąc pod stałą opieką profesjonalnego serwisu, który w ostatnim czasie wymienił wszystkie opony na nowe.
Według domu aukcyjnego RM Auctions auto zostanie sprzedane za kwotę z przedziału 1,8-2,4 mln dolarów. Pierwszy wyprodukowany Veyron to z pewnością ciekawa możliwość inwestycji – tak ważny egzemplarz nie straci już na wartości. To z kolei sprawi, że nowy właściciel (podobnie jak poprzedni) raczej nie będzie nim wyjeżdżać z garażu. Nie tylko ze względu na rosnący przebieg, ale również na ryzyko stłuczki.
Ten Veyron wyposażony jest w 64-zaworowy silnik W16 o pojemności 8l i mocy 1001 KM. Jego maksymalna prędkość to ponad 407 km/h. Podczas takiej przejażdżki samochód wciąga 47 tys. litrów powietrza na minutę – dorosły człowiek potrzebuje na to czterech dni. Hamowanie to nie problem, ponieważ klasyczne tarcze wspomaga hamulec aerodynamiczny wytwarzający siłę 0,7 G (tyle, ile zwykłe hamulce w normalnym aucie). Warto też dodać, że Veyron powstał nie po to, aby na siebie zarabiać ale po to, żeby pokazać ponadprzeciętne umiejętności inżynierów koncernu Volkswagena.
Źródło: RM Auctions