Paliwo po 1,5 zł za litr tuż za polską granicą
Na polskich stacjach paliw tak niskich, jak obecnie, cen nie było od czterech lat. W porównaniu z tym, ile za tankowanie płaci się w Obwodzie Kaliningradzkim, jest to jednak drożyzna. Przywożenie oleju napędowego i benzyny do kraju od dawna nie było tak opłacalne.
Średnia cena benzyny 95 w Polsce wynosi obecnie 4,79 zł, a oleju napędowego 4,76 zł. Obniżki wywołują entuzjazm zmotoryzowanych, ale naprawdę tanio jest dopiero w Rosji. Spadek wartości rubla sprawił, że tuż za polską granicą, w Obwodzie Kaliningradzkim, można zatankować, płacąc za litr 1,4 zł, informuje rosjaturystycznie.ugu.pl. To równowartość 28 rubli, których za litr oleju napędowego życzy sobie najtańsza stacja u naszego sąsiada. Przy dystrybutorach diesla najwyższa kwota jaką zobaczymy to 33,6 rubla, czyli 1,67 zł. Najniższa cena za benzynę 95 wynosi 33,2 rubla, czyli 1,65 zł, najwyższa zaś 39,4 rubla, czyli 1,96 zł. Ceny za LPG oscylują w okolicy 20 rubli, a więc złotówki.
Tak niskie ceny, wręcz niewyobrażalne dla przeciętnego kierowcy, skłaniają Polaków do przywożenia taniego paliwa do kraju i sprzedaży ze sporym zyskiem, ale wciąż po konkurencyjnych cenach. Zgodnie z przepisami bez żadnych zezwoleń można przejechać przez granicę wyłącznie z paliwem w baku. Dla osób mieszkających blisko granicy nie jest to jednak przeszkodą, w końcu na dotarcie do Obwodu Kaliningradzkiego wystarczy rezerwa, a niektóre samochody mają wyjątkowo pojemne zbiorniki. Z tego właśnie względu, wśród tzw. „mrówek”, popularny jest Volkswagen Passat B4, który może się pochwalić 70-litrowym zbiornikiem. Niektórzy jego użytkownicy dodatkowo, tankując, ustawiają auto na jednostronnym podwyższeniu, dzięki czemu do środka wlać można 90, a nawet 100 litrów.
Przywiezione zza wschodniej granicy paliwo oferowane jest poza oficjalnym obiegiem w cenach, których na stacjach szukalibyśmy na próżno. Na tanim rosyjskim paliwie zyskują również korzystający z transportu zbiorowego. Część przewoźników tak ustala trasy kursów dalekobieżnych, by złożyć krótką wizytę za polską granicą. Tam autobus jest tankowany do pełna, dzięki czemu bilety na przejazd mogą być tańsze.