Kierowcy wyścigowi są szybcy nie tylko na lądzie. Darren Turner rywalizujący w serialu British Touring Car Championship wziął udział w testach potężnej łodzi P1 SuperSport.
Zawodnik startujący w barwach Seata miał niepowtarzalną okazję do poprowadzenia maszyny wyposażonej w dwa silnik V8. Z szesnastu cylindrów konstruktorzy uzyskali łącznie imponujące 1050 KM! Przy odpowiednich warunkach potężna łódź motorowa potrafi przekroczyć 140 km/h.
Dwuosobową załogę stanowi Jackie Hunt odpowiedzialna za kontrolę steru i przepustnicy oraz jej mąż Mike Shelton, który pełni rolę nawigatora. Załoga postanowiła, że w trakcie testów przekaże łódź w ręce Darrena Turnera.
Po szalonym przedzieraniu się przez kłębiące się fale sportowiec nie krył radości. Podróż łodzią P1 SuperSport była czymś absolutnie wyjątkowym i zapadającym w pamięci do końca życia – orzekł kierowca, po czym dodał, że zabawa jest niezwykle wymagająca wobec kondycji. Oczywiście nie ma mowy o wielkich przeciążeniach w trakcie wykonywania nawrotów, jednak nieustannie wzbijający się w powietrze kadłub potrafi wytrząść bardziej, niż wyścigowy bolid z zawieszeniem twardym jak deska.
Wyjątkowe wrażenia są po części zasługą silników, których potęga ujawnia się po najmniejszym trąceniu przepustnicy.
W kabinie kierowca czuł się jak w domu... Kubełkowe fotele Sparco, 5-punktowe pasy bezpieczeństwa oraz liczne wskaźniki są także pokładowym wyposażeniem wyścigowego Seata Leona.
A prędkości? Co prawda niecałe 150 km/h dla kierowcy wyścigowego nie brzmi specjalnie atrakcyjnie, jednak Darren Turner był zaskoczony pędem łodzi – wystarczyło tylko spojrzeć przez boczną szybę, by zobaczyć tumany wzbijanej wody oraz prędkość z jaką przemieszcza się ląd...
Łukasz Szewczyk